ZAMKI W POLSCE

Attachment: ZAMEK-W-SZTUMIE-1024x683.jpg [ 46.01 KiB | Przeglądane 501 razy ]

Zamek w Sztumie doczekał się obszernej monografii.

Miło jest nam przedstawić długo wyczekiwanego gościa i bohatera tej jesieni – książkę
„Zamek w Sztumie Siedziba krzyżackich wójtów, rezydencja wielkich mistrzów i polskich starostów”
Już niebawem zaprosimy Państwa na spotkania promocyjne z autorami publikacji.

Kilka słów o książce:
Książka stanowi podsumowanie kilkuletniego projektu badań archeologiczno-architektonicznych zamku w Sztumie, prowadzonych z inicjatywy MZM. Zamek w Sztumie jest tym samym jedną z niewielu siedzib krzyżackich urzędników niższej rangi, która doczekała się obszernej monografii. Obiekty tej kategorii znajdowały się bowiem dotąd poza głównym nurtem badań naukowych, koncentrujących się na zamkach komturskich. Jak wykazały nowe analizy, zamek w Sztumie był jednak obiektem wyjątkowym, bo nie tylko siedzibą wójta, ale także rezydencją wielkich mistrzów. Przybywali oni tu na wypoczynek, jak i w związku z polowaniami w okolicznych lasach. Znalazło to odbicie choćby w monumentalnej architekturze, której wygląd można rekonstruować dzięki najnowszym badaniom i analizie różnorodnych źródeł. W kolejnym okresie stał się siedzibą polskich starostów, którzy uczynili z niego rodową rezydencję. Zaprezentowane w książce wyniki badań dostarczyły także wielu informacji odnośnie jej świetności i upadku zamku w tamtych czasach. Obszerny tekst uzupełnia bogaty materiał ilustracyjny, przedstawiający zarówno odkrycia archeologiczne, jak i rekonstrukcje wyglądu zamku.

Redakcja naukowa: Bogusz Wasik
Miejsce wydania: Malbork
Rok wydania: 2024r.
Liczba stron: 450
Oprawa: twarda

Cena bardzo wysoka 290 zł Do nabycia w sklepie Muzeum Zamkowe w Malborku.

Cena przeraża.
Mogę mieć tylko nadzieję, że niektóre rozdziały, na przykład te dotyczące historii i architektury, za kilka lat będą dostępne w wolnym dostępie.

Ciekaw jestem czy ktoś kupi choćby sztukę. Gdyby była to książka o tym jak radzić sobie z macochą to może dzieci Solorza kupiły by chociażby po egzemplarzu, a tak to raczej nie widzę przyszłości dla tej skądinąd potrzebnej publikacji. No chyba że drugi obieg, może jakiś samizdat. A tak poważnie to jestem pewien przeceny i to w niedługim czasie.

Czy wiadomo jaki jest nakład tej książki ?

Pewnie za marketing sprzedażowo-cenowy wziął się ktoś z odzieżowej sieciówki.

Pierwsze 10-20% sprzedajemy za 10-krotność ceny produkcji (i tak kilka uczelnianych bibliotek kupi , bo muszą ją mieć), potem robimy wielką przecenę o 50 % i sprzedajemy kolejne 30% (i tak z 5 krotną przebitką). Potem powtarzamy manewr 1-2 razy, sprzedamy kolejne 10 do 30% , a resztę w przypadku ciuchów idzie na szmaty, przemiał lub ląduje na pustyni w Chile. 10-20% książek zostawi się w sklepie na zamku w 10-20 lat się je sprzeda.

Darek

P.S. Może powinniśmy założyć jakąś spółdzielczą, składkową forumową bibliotekę.

Jestem za, gdy chodzi o inicjatywę tej forumowej biblioteki. Mam skany dość dużej ilości książek i artykułów około-zamkowych, mam też sporo książek w bibliotece, które mogę zeskanować w razie zapotrzebowania - tylko to wymaga czasu. Myślę, że warto byłoby założyć osobny wątek, gdzie moglibyśmy wymieniać się życzeniami/zapotrzebowaniami na dane teksty lub książki.

Chętnie dołączyłbym do akcji.