„(...) zwłaszcza tych kilka obiektów zweryfikowanych przez zespół prof. Chorowskiej. (...).’ - ale to nie „zespół” tylko po prostu ciężka robota Piotrka do jego doktoratu o siedzibach w świdnickiem i auspicja, uzupełnienia i rozbudowa danych historycznych ze strony prof. Chorowskiej. Tu zaznaczyc trzeba, że póki co trudno tu wg mnie mówić o „zweryfikowaniu”, lecz o przedstawieniu przez dwójkę wymienionych badaczy pewnych propozycji co do rozwarstwień i datacji, które dopiero w toku przyszłych lat poddawane będą weryfikacji, Badania miały bowiem częstokroć niewielki, punktowy zakres [z uwagi na obiektywne trudności], a jak pokazuje np. przykład stanu wiedzy z książki „Zamki i dwory obronne w Sudetach” sprzed 15 lat – każdy rok może przynieść inną interpretację od dawna znanych źródeł historycznych lub/i znanego materiału zabytkowego. Ja np. nie ukrywam, że niektóre rozwarstwienia nie do końca mnie przekonują, tak jak i pewne datacje. Chylę natomiast czoła przed ogromem przebadanego i dostarczonego materiału, bardzo ciekawie i jasno podanego i poddanego spójnemu opracowaniu, w oparciu o klarownie założenia.
„(...). Mega jestem zaskoczony tym, co podają o zamku w Domanicach. (...).” - i tu jest właśnie wampir pogrzebany, jak to mówią wielbiciele Sagi o Wiedźminie: Domanice to jeden z bardziej kontrowersyjnych dla mnie przypadków w dotychczas podanym materiale. Podkreślić tu trzeba dwie rzeczy/poniekąd wady obecnie prezentowanego hasła: - autorzy nie mieli, z tego co wiem (jak i nikt inny mi znany), dostępu do reliktów owego domniemanego bergfriedu/wieży czworobocznej, jakoby z końca XIII w. Sama jej grubość murów została, zdaje się, wyrysowana „na oko”, w oparciu o relację jednej z uczestniczek czy świadkiń badań, z których dokumentacja czy pomiary zaginęły (o ile dobrze pamiętam całą sprawę: Piotr mnie tu poprawi). - autorzy nie uwzględniają wyników badań archeologicznych z najnowszych lat, które dotyczyły terenu dziedzińca/platformy przed zamkiem głównym, ale w obrębie fosy wydzielającej go od przedzamcza/folwarku. Tu wypowiedzieć by się mógł dr Artur Ginter, który te badania prowadził. Ich wyniki nie są może szokujące, ale niewątpliwie ważne i wnoszą co nieco do wiedzy o architekturze i kulturze materialnej a tym samym chronologii poszczególnych faz kompleksu.
|