Wrote:
Taki "drobiazg". Rzut pionowy planu v. Krohne pokazuje kaplicę już częściowo rozebraną.
Nic takiego! To Pańska nadinterpretacja. Krohne wyraźnie na rzucie poziomym kreśli linię przerywaną od małej litery a do małej litery b. Dokładnie ten zakres przekroju podłużnego rysuje. Nie mamy żadnych podstaw by sądzić, że wschodnia część kaplicy już wówczas nie istniała. Krohne w identyczny sposób przerywa przekrój podłużny skrzydła południowego zarówno od zachodu jak i od wschodu - i z prawej i z lewej. Z obu stron nie doprowadził tego przekroju do końca zabudowy. Zatem Pańskie twierdzenie nie ma żadnych podstaw. Skoro ucięcie kaplicy na przekroju jest dla Pana dowodem na jej częściową rozbiórkę to konsekwentnie trzeba by było uznać, że zachodnia część skrzydła południowego, na lewo od przejazdu, została także rozebrana - bo obie części potraktowano tak samo - to znaczy pominięto je na rysunku. Krohne zrobił tak z innych przyczyn, nie dlatego, że te partie zamku nie istniały, lecz dlatego, że nie było jego zadaniem nanosić je na rysunek. To co było mu najwidoczniej niezbędne trafiło na pomiar. Zupełnie proste cięcie/krawędzie przekroju przeczą też logice, gdybyśmy uznali, że to zasięg rozbiórki - tak się nie rozbiera zamku. Zresztą to nie ma żadnego znaczenia dla sporu, który tu wiedziemy, bo to i tak nie ma wpływu ani na kwestię kształtu kaplicy, ani na sprawę jej lokalizacji ani też nic nie wnosi do zagadnienia parchamu.
[quote]Nie ma dosłownie miejsca na żadną spekulację.