Tytuły

ZAMKI W POLSCE

Forum miłośników zamków (zał. 2006)



Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 93 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2009-12-11 19:55 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2006-11-18 15:08
Posty: 249
Lokalizacja: Podbeskidzie
Gdybyście mieli wymienić siedem zamków, których zupełne zniszczenie, bądź stan większej lub mniejszej ruiny powstałej na przestrzeni wieków, jest największą stratą dla polskiej kultury, krajobrazu i nauki, to jakie byłyby to zamki. Chętnie poznam subiektywne zdanie innych (o ile ktoś tylko zechce się wypowiedzieć :wink: ).

Moje subiektywne typy:

1. Tenczyn (Rudno)
2. Wołek (Kobiernice)
3. Pińczów
4. Grudziądz
5. Łowicz
6. Świerklaniec (wraz z pałacem)
7. Kostrzyń nad Odrą

Ze strony zamki.res.pl (pokrewna ankieta):

1. Krzyżtopór (Ujazd)
2. Ogrodzieniec
3. Tenczyn (Rudno)
4. Chęciny
5. Mirów
6. Bobolice
7. Rabsztyn

Trzeba lecieć. Pozdro.

_________________
Palowbijacz, Krwawy Palowbijacz


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-12-11 20:04 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2008-05-30 05:14
Posty: 3045
Lokalizacja: Wrocław
Nie do końca rozumiem sens takiej ankiety, w dodatku nawet gdybym w niej wziął udział to jakich narzędzi, jakich metod miałbym użyć w przygotowaniu oceny? Wydaje mi się, że bardziej winniśmy się zastanawiać nad tym co w najbliższym czasie może ulec zagładzie czy uszczerbkowi niż dywagować nad tym co się stało 300, 400 czy 200 lat temu z tym czy innym dziełem kultury. Na tamto już nie mamy żadnego wpływu ( nieszczęśni Ci, którzy sądzą, że odbudową coś "odzyskamy" ), a przed nami jest cały szereg zagadnień aktualnych.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-12-11 20:14 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2006-11-18 15:08
Posty: 249
Lokalizacja: Podbeskidzie
Człowieku, tu chodzi o zabawę, a nie o zmienianie świata ! :wink:

_________________
Palowbijacz, Krwawy Palowbijacz


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-12-11 20:30 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2007-04-09 18:33
Posty: 873
Lokalizacja: Sochaczew
Wrote:
Nie do końca rozumiem sens takiej ankiety, w dodatku nawet gdybym w niej wziął udział to jakich narzędzi, jakich metod miałbym użyć w przygotowaniu oceny?


Oczywiście rozumiem o co Ci chodzi

[quote]Wydaje mi się, że bardziej winniśmy się zastanawiać nad tym co w najbliższym czasie może ulec zagładzie czy uszczerbkowi niż dywagować nad tym co się stało 300, 400 czy 200 lat temu z tym czy innym dziełem kultury


Oczywiście masz rację, jednak pytanie zadane przez Rudolfa nie było bezzasadne. Po prostu był ciekawy zdania ludzi, którzy legitymują się konkretną wiedzą. Myślę, że nie chodziło mu o ideologię.

[quote]Na tamto już nie mamy żadnego wpływu ( nieszczęśni Ci, którzy sądzą, że odbudową coś "odzyskamy" ), a przed nami jest cały szereg zagadnień aktualnych.

Masz Jerzy wiele mądrych spostrzeżeń i masz rację, że szereg aktualnych zadań przed nami, czemu jednak myślisz, że odbudową nie mamy szansy nic odzyskać? Na pewno nic w sensie substancji materialnej, ale pewne symbole (mimo iż często jedynie umowne-tu ukłon w stronę Huberta :D ) są do odzyskania. Hubercie rozumiem czemu wkurza Cię zasłanianie się naszą tragiczną historią, ale przyznasz, żę każdy kraj miał indywidualne dzieje i one powinny bezwarunkowo i oryginalnie warunkować postępowanie konserwatorskie.

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-12-11 20:41 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2008-05-30 05:14
Posty: 3045
Lokalizacja: Wrocław
Aaaaa! Zabawa... Słowo, którego sens troszkę trudniej mi pojąc odkąd wakacje się skończyły...
No dobra, jak zabawa to zabawa :
- zamek ( naukowcy piszą, że to pałac był ale ja ich nie słucham ) w Lesznie
- pałac ( ale 'obronny'! ) w Kolbuszowej
- zamek w Pyzdrach
- zamek w Królewcu ( a co! w końcu to nasze lenno! )
- zamek w Sandomierzu
- zamek Henryka Brodatego w Lubuszu ( w końcu mielibyśmy jakiś zabytek polskiej kultury 'budowlanej' w Niemczech a nie tylko same przypadki przeciwne )
- pałac/zamek w Białej Podlaskiej
( a z ziem 'odzyskanych' to zamki wrocławskie, kłodzki, opolski, cieszyński, chojnowski, kostrzyński, grabowski [ cholera ciężko się zmieścić w tej siódemce ], no i chyba trzeba by było utworzyć odrębny wykaz dla ziem 'utraconych' )

Co do 'odzyskiwania', 'odtwarzania' itd. Uważam, że nie ma mowy o tych rzeczach. To co część z nas nazywa 'odzyskiwaniem', 'odtwarzaniem', 'przywracaniem' i tp. jest w mej opinii niczym innym jak tworzeniem czegoś zupełnie nowego, nie tylko w sensie materialnym ale także ideowym i 'mentalnym'.


Ostatnio edytowano 2009-12-11 20:46 przez jesziwaboy, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-12-11 20:46 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2007-02-11 16:17
Posty: 722
Lokalizacja: Sopot
A'propos Królewca, to na serio się rozważa odbudowę tego zamku i sądzę, że jest to już tylko kwestia czasu.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-12-11 20:50 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2008-05-30 05:14
Posty: 3045
Lokalizacja: Wrocław
Widziałem w internecie. To miasto to specyficzny przypadek. Nie wiem czy pełna odbudowa była by właściwa, choć akurat materiałów i pomiarowych i fotograficznych jest dość dużo. Ważniejsza wydaje mi się tam jakaś wizja dla całego miasta i być może po prostu wyburzenie tego przedziwnego wieżowca na miejscu zamku. Już samo to, połączone np. z odsłonięciem fundamentów, zbudowaniem jakiegoś pawilonu informacyjno-muzealnego, zadbaniem o otoczenie, ze szczególnym uwzględnieniem nabrzeży i zieleni, było by w stanie chyba znacząco poprawić jakoś przestrzeni publicznej w tym ośrodku.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-12-11 20:58 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2007-04-09 18:33
Posty: 873
Lokalizacja: Sochaczew
Wrote:
Co do 'odzyskiwania', 'odtwarzania' itd. Uważam, że nie ma mowy o tych rzeczach. To co część z nas nazywa 'odzyskiwaniem', 'odtwarzaniem', 'przywracaniem' i tp. jest w mej opinii niczym innym jak tworzeniem czegoś zupełnie nowego, nie tylko w sensie materialnym ale także ideowym i 'mentalnym'.


Masz rację-zawsze nowe mury to nowa wartość, ale nie zawsze tworzenie nowego symbolu to zło-zobacz np. beatyfikacje bądź kanonizacje-wiem że przykład odległy jednak w sensie odpowiednika architektonicznego bardzo twórczy, szczególnie na pustyni.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-12-11 21:09 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2008-05-30 05:14
Posty: 3045
Lokalizacja: Wrocław
Wrote:
(...) ale nie zawsze tworzenie nowego symbolu to zło (...)

Popo - specjalnie nie odnosiłem się do tego czy to ma coś wspólnego ze złem czy nie. Chcę oddzielić dwie sprawy: czym jest odbudowywanie jakiegoś zamku w sytuacji np. zbliżonej do tego z czym mamy do czynienia w poznaniu czy Bobolicach, od tego czy taka odbudowa jest zła czy dobra. Co do pytania pierwszego - lubię jak rzeczy są nazywane po imieniu, i dlatego jak Ktoś pisze w odniesieniu do powyższych przypadków o 'odtwarzaniu' czegoś czy o 'przywracaniu' czegoś mieszkańcom ( albo, nie daj Boże, Polsce i Polakom ), podczas gdy Ci mieszkańcy, najstarsi nawet, na oczy czegoś takiego nie widzieli, nie było to obecne w ich świadomości i poczuciu tożsamości a w dodatku nie istnieją dostateczne źródła do rekonstrukcji, to mnie zalewa krew. Grajmy w otwarte karty. Taki Pan Lasecki rozpowiadając wszemi wobec o tym, że odbudował zamek w takim kształcie jakim stworzył go Kazimierz W. nie robi nic innego jak świadomie wprowadza pewne elementy manipulacji, aby zdobyć poparcie dla swych działań. Marzę o tym, by tacy ludzie, z takimi zamierzeniami jak Lasecki, stawiali sprawę uczciwie i mówili: "słuchajcie ludzie, mam zamiar w przybliżeniu "odbudować" pewien zamek, w kształcie czysto hipotetycznym a może nawet przebarwionym, ale - korzyści będą takie i takie".


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2009-12-11 21:34 
Offline
Ojciec Dyrektor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2006-02-02 15:32
Posty: 6937
Lokalizacja: Warszawa
rudolf Wrote:
Moje subiektywne typy:
2. Wołek (Kobiernice)
6. Świerklaniec (wraz z pałacem)


Możesz uzasadnić? Nie wiem czym szczególnie oba te zamki mogły zasłużyć na taki "zaszczyt".

Z mojej strony wymieniłbym takie jak:
Tykocin (ten prawdziwy),
Krupe,
Krasnystaw,
Lublin,
Łowicz,
Sandomierz,
Dąbrowica,
Łobzów (Kraków).


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-12-11 21:45 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2006-11-18 15:08
Posty: 249
Lokalizacja: Podbeskidzie
Wrote:
Marzę o tym, by tacy ludzie, z takimi zamierzeniami jak Lasecki, stawiali sprawę uczciwie i mówili: "słuchajcie ludzie, mam zamiar w przybliżeniu "odbudować" pewien zamek, w kształcie czysto hipotetycznym a może nawet przebarwionym, ale - korzyści będą takie i takie

E no, fajne zdanie, fajno by było :) I jeszcze, żeby konserwatorzy powiedzieli, pozwalamy na odbudowę, bo korzyści będą takie a takie, ale tu muszą być jeszcze poprawki a tu ma tabliczkę wbić, żeby ludzi w balona nie robić :D
[quote]Po prostu był ciekawy zdania ludzi, którzy legitymują się konkretną wiedzą.

E tam, byłem ciekawy opinii wszystkich i niezależnie jakie kryteria wyboru sobie postawili :D . Co do twojego wyboru Jesziwa, wiedziałem, że nie będziesz komercyjny ;) Ja za kryterium Lukaszu przyjąłem sobie - co najchętniej bym obfocił :wink: , gdyby jeszcze istniało tak jak kiedyś po zbudowaniu. Średniowieczny Wołek - na szczycie wzgórza wśród gór a ponad jeziorem wyglądałby zajefajnie (patrz moje prymitywne wizki pod wątkiem o Kobiernicach). Inna sprawa, że to 10 km od miejsca gdzie mieszkam. A Świerklaniec, wiesz co to byłaby za ikona Województwa Śląskiego gdyby zamek i pałac Śląski Luwr dotrwały do naszych czasów. A Ty Popo co, Sochaczew? ;)
PS. Co to ma znaczyć Jesziwa z tym hełmem pod Pieskową Skałą, mama polonistka, czy co? :D Pozdro.

_________________
Palowbijacz, Krwawy Palowbijacz


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-12-11 22:18 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2008-05-30 05:14
Posty: 3045
Lokalizacja: Wrocław
Wrote:
PS. Co to ma znaczyć Jesziwa z tym hełmem pod Pieskową Skałą, mama polonistka, czy co? Very Happy Pozdro.

ee, taki tam fetysz drobny. ( podobno czasem jestem upierdliwy, ale ja nie wiem o co chodzi )))


Ostatnio edytowano 2009-12-11 22:22 przez jesziwaboy, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-12-11 22:22 
Offline
Ojciec Dyrektor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2006-02-02 15:32
Posty: 6937
Lokalizacja: Warszawa
rudolf Wrote:
A Świerklaniec, wiesz co to byłaby za ikona Województwa Śląskiego gdyby zamek i pałac Śląski Luwr dotrwały do naszych czasów.


Bez przesady z tym "Śląskim Luwrem". Porównania tego XIX wiecznego pałacu do Luwru, który nie ma analogii pod względem skali, są nie na miejscu. Nie dość, że, w porównaniu z Luwrem, pałac w Świerklańcu był znacznie mniejszy, to jeszcze zupełnie w innym stylu. Mógłby wielu kresowym (Różana) i pruskim rezydencjom (Kamieniec Suski) "czyścić buty".
Co do zamku w Świerklańcu to też przesadzasz. Bardziej atrakcyjne dla gawiedzi byłyby nieodległe i pełne różnych tam wieżyczek Nakło, Pławniowice, Krowiarki, Moszna, Brynek.
Natomiast najcenniejszy z nich obiekt, którym jest moim zdaniem Pszczyna, przetrwał i ma się dobrze.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-12-11 23:00 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2007-02-11 16:17
Posty: 722
Lokalizacja: Sopot
Z uporem wracam do Pucka, gdzie nikt i niczego nie lansował. Jakkolwiek nikt z żyjących mieszkańców miasta nie oglądał zamku na oczy, ten zamek istnieje w świadomości miejscowych Kaszubów i oni chcą jego dzyskać.
Podobna była i jest sprawa z Poznaniem, gdzie w 1945 roku przytłaczająca większość mieszkańców żądała rozbiórki ,,zamku" kajzerowskiego i odbudowy polskiego.
Tak że bywa z tym różnie, bo Tykocin to rzeczywiście pomysł i realizacja wyłącznie Pana Nazarko.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-12-12 01:24 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2006-11-18 15:08
Posty: 249
Lokalizacja: Podbeskidzie
Lukasz Wrote:
rudolf Wrote:
A Świerklaniec, wiesz co to byłaby za ikona Województwa Śląskiego gdyby zamek i pałac Śląski Luwr dotrwały do naszych czasów.


Bez przesady z tym "Śląskim Luwrem". Porównania tego XIX wiecznego pałacu do Luwru, który nie ma analogii pod względem skali, są nie na miejscu. Nie dość, że, w porównaniu z Luwrem, pałac w Świerklańcu był znacznie mniejszy, to jeszcze zupełnie w innym stylu. Mógłby wielu kresowym (Różana) i pruskim rezydencjom (Kamieniec Suski) "czyścić buty".
Co do zamku w Świerklańcu to też przesadzasz. Bardziej atrakcyjne dla gawiedzi byłyby nieodległe i pełne różnych tam wieżyczek Nakło, Pławniowice, Krowiarki, Moszna, Brynek.
Natomiast najcenniejszy z nich obiekt, którym jest moim zdaniem Pszczyna, przetrwał i ma się dobrze.


Cóż, ,,Śląski Mały Wersal'' (http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=329978)
miał trochę mniej szczęścia niż ,,Perła Górnego Śląska''. W Pszczynie wojna odcisnęła się tylko stratą drewnianego kościółka św. Jadwigi. Reszta trwa w stanie niezmienionym, pałac-zamek, park (gdzie można zobaczyć czasami cztery sesje ślubne naraz), świetna architektura neostylowa. A jeśli dodać, że jest tu jeszcze skansen, pare drewnianych kościołów w okolicy, farma żubrów i że nie ma tabunów turystów jak np. w Kazimierzu Dolnym to wychodzi na to, że hasło Perła Górnego Śląska jest jak najbardziej zasłużone.

_________________
Palowbijacz, Krwawy Palowbijacz


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-12-12 01:35 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2008-05-30 05:14
Posty: 3045
Lokalizacja: Wrocław
Panie Waldemarze, z tym Poznaniem bez większych problemów można polemizować i podważać zasadność części tego co Pan pisze. Bo:
- 'zamek' cesarski jak najbardziej chciano jak najszybciej rozebrać albo przynajmniej pozbawić go wież czy choćby tej największej ( takie rozwiązanie proponował Roger Sławski w swym projekcie przekształcenia zamku ): pewnie się nie zgodzimy tu, ani Pan pewnie ani też Łukasz np. nie macie takiego stosunku do tej budowli co ja, jednak wiedzieć trzeba, że dziś wszyscy naukowcy i zdecydowana większość liczących się architektów dziękuje Bogu, że tego obiektu nie zniszczono bezmyślnie na fali powojennej złości przemieszanej z euforią. Jest to dla mnie kapitalny wręcz przykład, że emocjom i nastrojom społecznym nie należy się poddawać planując działania w zakresie architektury i urbanistyki ( co nie znaczy, że nie należy ich brać pod uwagę ). W mej opinii pomysły propagujące wyburzenie 'zamku' w Poznaniu, głoszone po 1945 r., czy głosy opowiadające się za wysadzeniem w powietrze lub rozbiórką PKiN, pojawiające się po 1989 r., były tyleż warte co hasło mówiące o potrzebie stawiania szubienic i wieszania na nich, które także było dość popularne w naszym społeczeństwie po upadku PRLu.
- nie wydaje mi się by w tuż powojennym Poznaniu społeczność miasta była w istocie za 'odbudową' zamku Przemysła. Niewątpliwie ludziom zależało po prostu na odbudowie zniszczonych wówczas zabudowań na Wzgórzu, natomiast wszelkie pomysły 'odbudowy, jakie się pojawiły w związku z usuwaniem zniszczeń wojennych Starego Miasta, Chwaliszewa i Ostrowia Tumskiego w Poznaniu raczej nie wynikały z oddolnej inicjatywy czy życzeń 'ludu'. Formułowali je i realizowali przedstawiciele władz po spółce z architektami i urbanistami oraz konserwatorami. Regotyzacja katedry poznańskiej czy daleko idące przekształcenia zabudowy w ramach rynku nie były w żaden sposób konsultowane społecznie i sądzę, że znaczna część zmian, gruntownych przebudów i WYBURZEŃ ( których celem niejednokrotnie było odsłanianie i ekspozycja reliktów gotyckich i renesansowych spod 'bezwartościowych' nawarstwień późniejszych ) wcale nie spotkała by się z akceptacją większości mieszkańców, gdyby ich o to rzeczywiście zapytać.
Nie można więc mówić o tym, że "przytłaczająca większość mieszkańców żądała odbudowy polskiego [ "Przemysłowego" ] zamku", bo to po prostu nie udowodnione a nawet wątpliwe. I wreszcie - nawet jeśli byśmy optymistycznie przyjęli, że było tak jak Pan pisze to co z tego ma wynikać? czy architekci i decydenci zawsze mają podążać za tym co sobie życzy 'tłum' czy większość? W dodatku większość niejednokrotnie zmanipulowana, która sama z siebie za odbudową w ogóle lub/i odbudową w takim a nie innym kształcie pewnie nigdy by się nie opowiadała. Analiza dotychczas znanych przypadków wskazuje na to, że w społecznościach rozbudza się pewien apetyt na takie 'nowe' zamki.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-12-12 02:07 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2007-04-09 18:33
Posty: 873
Lokalizacja: Sochaczew
Rudolf napisał:

Wrote:
A Ty Popo co, Sochaczew?


Nie no bez przesady, nie był to na tyle ważny obiekt aby znaleść się w obiektywnej 7. Przy podaniu takiej listy subiektywne upodobania musiałbym zostawić za drzwiami. Sochaczew, więc wedle obiektywnych kryteriów, w powyższej statystyce (mimo iż kryje się w różnych fazach tego obiektu parę ciekawostek) znalazłby się pewnie w okolicach 100 miejsca :D . Gdzieś pod koniec weekendu postaram się podać swoją listę. Przy okazji zapytam się: czy chodzi jedynie o terytorium obecnej Polski czy też o I RP?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-12-12 02:34 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2007-02-11 16:17
Posty: 722
Lokalizacja: Sopot
Panie Jerzy !
Zgadzam się z Panem, że poznańskie postulaty z roku 1945 podyktowane były emocjami, ale były one faktem. Osobiście nie uważam za słuszny pomysł rozbiórki zamku cesarskiego w Poznaniu.
Nieco inny mam pogląd n/t PKiN i to nie z powodów emocjonalno-politycznych. Jest to budowla, która nie pasuje do Warszawy, a której detale rażą brzydotą (rzeźby we wnękach). Gdyby ten budynek przeniesiono do Moskwy, byłby tam ozdobą, bo wobec moskiewskich pierwowzorów wyróżnia się znacznie ładniejszymi proporcjami. Sam nie wiem: może trochę go oczyścić z tandetnego lukru ? Sprawa do dyskusji.
Blisko mojego domu nieciekawy osobnik o manierach i mentalności typowego nuworysza kupił działkę z typowym klockiem, klocek rozebrano i zaczęto na jego miejscu stawiać pałacyk. Była szansa, że Sopot zyska kolejną piękną budowle do momentu, gdy schody i balkony ,,ozdobiono" balustradami o guście wiejskiego kowala i dziś ta budowla wygląda szkaradnie.
Ja bym nie używał określenia ,,tłum", bo często-gęsto członkowie tego,,tłumu" mają wiedzę większą, niż formalni specjaliści. Parę razy wspominałem doc Januszajtisa z Gdańska, fizyka z profesji, a zarazem uznanego w całym świecie najwybitniejszego znawcę historii i architektury starego Gdańska.
Uleganie nastrojom sterowanego tłumu przyniosło kulturze francuskiej niepowetowane szkody podczas tak zwanej ,,wielkiej" rewolucji francuskiej.
Dlatego ja zawsze optowałem za kolegialnością decyzji zespołu specjalistów z udziałem czynnika społecznego.
Warto poczytać jakie poglądy głosił wybitny przecież specjalista prof. Zachwatowicz n/t restytucji Zamku Warszawskiego i chwalić Boga, że nie decydował o tym jednoosobowo.
W Poznaniu pamiętam swoją pierwszą tam wizytę w roku 1962 i starszą panią, która pokazując mi zabezpieczone papą resztki zamku obok Oficyny Raczyńskiego po prostu płakała.
Leży przede mną kopia aktualnego pisma do ministra Zdrojewskiego z żądaniem NATYCHMIASTOWEGO rozpoczęcia odbudowy poznańskiego zamku podpisana przez 48 osób - praktycznie omal całą niekwestionowaną autentyczną elitę intelektualną Poznania oraz takie osobistości jak prof. Żygulski, prof. Rozpędowski czy prof. Sierpowski.
Serdecznie pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-12-12 03:15 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2008-05-30 05:14
Posty: 3045
Lokalizacja: Wrocław
Wrote:
Dlatego ja zawsze optowałem za kolegialnością decyzji zespołu specjalistów z udziałem czynnika społecznego.

takie sformułowanie mi się podoba.
[quote]W Poznaniu pamiętam swoją pierwszą tam wizytę w roku 1962 i starszą panią, która pokazując mi zabezpieczone papą resztki zamku obok Oficyny Raczyńskiego po prostu płakała.

nad wizją Milewskiego też niejedną łzę uroniono. Najpierw ze śmiechu a potem z przestrachu i smutku.
Co innego jednak odbudowywanie klasycystycznej oficyny stojącej na zamkowych fundamentach, zniszczonej dotkliwe w 1945 r. i potem niestety wyburzonej, a co innego stawianie na jej miejscu czegoś ahistorycznego i fantastycznego.
[quote]Leży przede mną kopia aktualnego pisma do ministra Zdrojewskiego z żądaniem NATYCHMIASTOWEGO rozpoczęcia odbudowy poznańskiego zamku podpisana przez 48 osób - praktycznie omal całą niekwestionowaną autentyczną elitę intelektualną Poznania oraz takie osobistości jak prof. Żygulski, prof. Rozpędowski czy prof. Sierpowski.
Et tu Brute contra me.
Jeśli treść owego listu rzeczywiście brzmi tak jak Pan to relacjonuje to mogę tylko powiedzieć, że Pan Rozpędowski mnie rozczarował. To po pierwsze.
A po drugie:
[quote](...) praktycznie omal całą niekwestionowaną autentyczną elitę intelektualną Poznania (...)
Jest to po prostu kompletna bzdura. Bez większego problemu można wynaleźć w Poznaniu równie wielkie grono zadeklarowanych przeciwników i sceptyków w sprawie 'odbudowy' zamku i każda z tych osób także będzie się zaliczać do "niekwestionowanej autentycznej elity" tego miasta. Ot choćby Pan Gurawski, Pan Skuratowicz, Pan Ratajczak, Pani Strzałko, Pan Jarosław Trybuś i wiele innych. Możemy się tak przerzucać argumentami z serii 'po czyjej stronie stoi więcej ( rzekomych i rzeczywistych ) autorytetów'. Nie dojedziemy zbyt daleko. Jeśli dla pewnych przedstawicieli należących do elity intelektualnej danego miasta ważniejsze jest posiadanie zamku jakiegokolwiek niż dbałość o wierność i rzetelność wobec przeszłości i mieszkańców miasta, to mogę tylko ubolewać i powiedzieć, że żal mi takich osób.
Jeśli już o Poznaniu mowa, to mogę wspomnieć, że projekt Milewskiego jest bardzo krytycznie oceniany przez Panią Małgorzatę Chorowską, uczennicę i współpracownicę Pana Rozpędowskiego oraz kontynuatorkę jego dzieła ( nazwijmy to tak ).

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-12-12 03:37 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2008-11-21 21:46
Posty: 408
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Gdybym mial wehikul czasu to:

Lowicz -ten zamek jest dla mnie tak zlozonym obiektem z niejasnymi szczegolami, ze jakiekolwiek (wiem ze nie istnieja) zachcianki na temat odbudowy sa dla mnie absurdalne do kwadratu, dlatego obralem sobie ten zamek za przedmiot moich zartow i dobrych intencji (obys doczekal sie odbudowy zamku w Lowiczu :D ), to chyba dobre zyczenia? Dlugiego zywota by trzeba by sie tego kiedykolwiek doczekac.

Pinczow -zamek i miasto z okresu prosperity (warsztaty Santi Gucci`ego), rozwoj kultury na bazie arianskiej, protestanckiej "herezji".

Tykocin- dla sprawdzenia trafnosci obecnych zalozen na "oko".

Grudziadz- te makiety prezentowane na forum powalaja!! To byl przezacny zamek, sfocilbym go dobrze i zilustrowal. Ustaly by dyskusje Jerzego z P.Szajerka. Ilez mniej emocji.

Rawa Mazowiecka.

Zamek wroclawski.

Generalnie bylbym ciekaw tych obiektow, o ktorych wiemy bardzo niewiele.

Biala Podlaska -wielka strata, ale wiadomo jak wygladal.

Krzyztopor- stoi i tez wiemy o nim 90%.

Checiny, Ogrodzieniec, tez mozliwy do wirtualnej rekonstrukcji.

Ale Tenczyna szkoda, oj tak.

_________________
Nie ma zlej architektury-jest tylko architektura niekonsekwentna!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-12-12 04:08 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2008-05-30 05:14
Posty: 3045
Lokalizacja: Wrocław
Co do Łowicza:
Wrote:
Dlugiego zywota by trzeba by sie tego kiedykolwiek doczekac.

Chyba mówisz o życiu wiecznym.
[quote]Ustaly by dyskusje Jerzego z P.Szajerka. Ilez mniej emocji.

Te dyskusje chyba się dały mocno we znaki pozostałym uczestnikom forum - tak wnioskuję z powyższego. A tak poza tym: nie sądzę, by wątpliwości Pana Marka ustały. Jeszcze by ci zarzucił, że Twą wyprawę do przeszłości sfinansował Uniwersytet Toruński by niecnie zmanipulować opinią publiczną i dlatego nie należy ufać Twej relacji. Nie trzeba żadnego wehikułu czasu by stwierdzić ponad wszelką wątpliwość, że Pan Szajerka w dziesiątkach przypadków w sposób oczywisty się mylił, a w masie pozostałych zapewne się mylił. Najsmutniejsze, że autor tych twierdzeń niezwykle rzadko wykazywał się odwagą by do swych błędów się przyznać otwarcie.
[quote]Zamek wroclawski.
Hm, ale który? Ten na Ostrowiu ( książęcy ), ten na północnym skraju miasta średniowiecznego w granicach murów ( książęcy, potem królewski i cesarski ), ten na miejscu Arsenału ( książęcy ale nie do końca pewny ) czy ten 'pruski' ( królewsko-cesarski )?

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-12-12 04:19 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2008-11-21 21:46
Posty: 408
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
:D
Lowicz z tym systemem fos i walow musial wygladac naprawde wyjatkowo.

Wroclaw.
Zamek w granicach murow ten, ktory byl chyba na miejscu uniwersytetu.

Ciekawi mnie zamek/dwor w Nysie. Niby zachowala sie jakas jego czesc, ale zdaje sie, ze za obecnym istniejacym fragmentam byl jeszcze renesansowy ze szczytami wysoki dwor otoczony fosa?

Masz Jerzy jakies materialy na zbudowanie watku tego obiektu?

_________________
Nie ma zlej architektury-jest tylko architektura niekonsekwentna!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-12-12 04:58 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2008-05-30 05:14
Posty: 3045
Lokalizacja: Wrocław
Odpowiedź przeniesiona do poniższego wątku:
http://zamek.mojeforum.net/post-vp22445.html#22445


Ostatnio edytowano 2009-12-13 23:35 przez jesziwaboy, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-12-12 18:06 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2006-03-29 20:47
Posty: 1882
Lokalizacja: Ząbki
Ze swej strony włączając się w tworzenie listy największych strat w polskich zamkach, dodam krótką listę 7 Cudów Architektury Polskiej (w skrócie CAP) - Zamkowej.

1. Zapadły zamek w Boboluszkach. Siedzibę księcia Bolmanga (Ziemia Głubczycka)
2. Zapadnięty gdzieś na Kaszubach zamek, którego niewydźwignął Remus. Szkoda mi też przy tej okazji „zaklętej Królewianki”
3. Zapadły zamek księcia Gowidlina, na wyspie wyspie Ostrów koło Kartuz ( o znowu Kaszuby – Dziwne!!! Chyba pójdę do lekarza! …)
4. Zaginiony „ociekający złotem zamek w Starej Łomży koło Łomży. (Niech Północne Mazowsze też coś z tego ma).
5. Zaklęty, zapadły zamek pod Szerokim Kamieniem koło Lęborka
6. Zamek sławnego rycerza Alana "Walecznego" z rodu von der Golddrache. Stał niedaleko miejsca, gdzie Czarne Góry łączyły się w Przeskok z pozostałymi pasmami gór Starego Świata, strzegł południowych granic Imperium przed zielonoskórymi oraz wszelkiej maści zbójami. Istnienie zamku trudno udowodnić ale pewne jest natomiast ze zapadła się skalna półka co miało niewątpliwy wpływ na zamek.
7. Zamek, który wzniósł Gołdap na wzgórzu „Kościółek” koło Suśca. Rycerz ten miał tylko jedną, za to bardzo urodziwą córkę - Tanewę. Podczas nieobecności Gołdapa, połakomili się na nią tatarscy najeźdźcy. Zamku broniono dzielnie. Tatarzy wyłapali jednak zamkowe gołębie, które skusiły się na rozsypany przez nich groch, maczany w gorzałce. (Naprawdę!!!).


PS. Może wkrótcę dostarczę ich domniemane rzuty. Kto wie może regionalni działacze zdecydują się na ich odbudowę.


Ostatnio edytowano 2009-12-13 00:32 przez Waldek, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-12-12 20:50 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2006-11-18 15:08
Posty: 249
Lokalizacja: Podbeskidzie
popo Wrote:
Rudolf napisał:

[quote]A Ty Popo co, Sochaczew?


Nie no bez przesady, nie był to na tyle ważny obiekt aby znaleść się w obiektywnej 7. Przy podaniu takiej listy subiektywne upodobania musiałbym zostawić za drzwiami. Sochaczew, więc wedle obiektywnych kryteriów, w powyższej statystyce (mimo iż kryje się w różnych fazach tego obiektu parę ciekawostek) znalazłby się pewnie w okolicach 100 miejsca :D . Gdzieś pod koniec weekendu postaram się podać swoją listę. Przy okazji zapytam się: czy chodzi jedynie o terytorium obecnej Polski czy też o I RP?


Ja pisząc swoją listę myślałem tylko o III RP, ale zrób jak chcesz, nie czuj się ograniczony...Pozatym możesz napisać np. obiektywną i subiektywną siódemkę, chociaż myślę też, że napisanie takiej obiektywnej listy może być trudne bez odrobiny chociaż subiektywizmu :wink:

Do Jesziwa:
Co do tego Poznania, to wiadomo, że zabytku nie odtworzy się, a jedynymi zabytkowymi częściami budowli będą wciąż: piwnice i pare ścian. Wiadomo również że architektura tego budynku będzie współczesna w ,,dawnym stylu'' (nie wiadomo dokładnie jak wyglądał), wiadomo, że nie będzie to ,,prawdziwy'' oryginalny zamek, a będzie to jedynie nowy budynek z, oby, zabezpieczonymi zabytkowymi fragmentami, wiadomo, że będzie on zamkiem tylko formalnie, z nazwy i symbolicznie. Do tej pory się chyba zgadzamy? Tylko idąc dalej ja nie widzę dlaczego jego wybudowanie (odbudowanie) nie miałoby nie przynieść korzyści Poznaniowi jak i dlaczego nie miałoby Poznaniaków ucieszyć, zwłaszcza, że jak widać, sama idea zrodziła się na miejscu a historyzm architektury to ich pomysł?

_________________
Palowbijacz, Krwawy Palowbijacz


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 93 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Translated by phpBB3.PL