Lista znanych mi obwarowań wokół dworów i/lub przydworskich folwarków ( w porządku alfabetycznym ):
-
Białobrzezie - mur ze strzelnicami, bez fosy - zachowany; mur , rzekomo z fosą ( ta, choć narysowana przez Wernera - wydaje się po wizycie na miejscu mało prawdopodobna ), zwieńczony blankowaniem/attyką, otaczający bezpośrednio sam dwór ( obecność strzelnic niepewna ) - niezachowany, znany z ryciny Wernera. Założenie wstępnie zostało rozpoznane pod interesującym nas kątem i zadokumentowane w trakcie objazdu naukowego pod przewodnictwem Pana Artura Kwaśniewskiego, w którym uczestniczył jeszcze Pan Tomasz Dudziak i ja.
-
Bobolice- mur z basteją ( ogrodową? ) i bramą ozdobioną portalem, odgraniczający teren dworsko-folwarczny od głównej drogi wiejskiej, znany z ryciny Wernera, stan zachowania-?, sądząc po zdjęciach z internetu ( nigdy tu nie byłem ) zastąpiono go zwyczajnym ogrodzeniem.
-
Bukowa ( Śląska ) - mur otaczający taras poprzedzający dwór, zwieńczony blankowaniem/attyką, bardzo przypominający to, co widzimy na wernerowskiej rycinie dotyczącej Białobrzezia. Niestety mur i taras się nie zachowały.
-
Chotków ? -
-
Ciepłowody - tematy na Naszym Forum:
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php ... ep%B3owody
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php ... ep%B3owody
- obiekt powszechnie znany i publikowany, pojawiający się na kartach wydawnictw kastellologicznych. Omawia go m. in. Kwaśniewski.
-
Gniewków - omówione i nawet zilustrowane na forum:
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php?t=3151
-
Grębocice - temat na Naszym Forum:
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php?t=2542
-
Janowice ( Wielkie ) ? - omówione w pracy Chorowskiej, Dudziaka, Jaworskiego i Kwaśniewskiego. Do weryfikacji.
-
Kamienna Góra - Grodzctwo [ Kreppelhof ] - tematy na Naszym Forum:
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php?t=2888
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php?t=381
- fortyfikacje omówione zostały powyżej, ale przeklejam odpowiedni fragment dla kompletności, by wszystko było w jednym poście - na jednej liście:
Przypadek kamiennogórski jest rzeczywiście frapujący, choć po części można podjąć się już teraz jego wytłumaczenia. Rzeczywiście sądzić można, że funkcja tej baszty nie polegała na obronie - bo choć usytuowana była w pobliżu narożnika obwodu ( o którym za chwilę; dziś mury do niej dobiegające nie istnieją, rozebrano je w ciągu XIX w. ) i znakomicie by się nadawała na flankujący ostrzał wzdłuż murów, to jednak - jak słusznie zauważyłeś - nie ma tam strzelnic ( i chyba nigdy nie było, nie pamiętam w każdym razie jakichś śladów przemurowań, które mogły by je zatrzeć, zresztą po co? ). Wróćmy jednak do początku - dwie XVIII-to wieczne grafiki ( szczęśliwie znany rysunek Wernera [ zaczerpnięty właśnie z tego berlińskiego egzemplarza obejmującego księstwa świdnickie i jaworskie ] i znany z XIX-to wiecznej kopii wykonanej przez B. Manfelda inny rysunek, prawdopodobnie z ok. 1737 r. i sporządzony przez Christiana. H. Lana ) pokazują jak wyglądało otoczenie dworu w tamtym czasie, jego ukształtowanie ze względu na charakter i historię siedziby odnieść możemy do 2 poł. XVI w. lub względnie początków stulecia XVII, czyli czasów nas w tym temacie interesujących. Czteroskrzydłowa niejako rezydencja otoczona byłą niskim murem zwieńczonym gęstym ząbkowaniem - takim najpewniej afunkcjonalnym blankowaniem; przeszkoda ta biorąc pod uwagę usytuowanie zachowanej "bastei", kształt dworu i wnioski płynące z analizy ikonografii przynajmniej we froncie północnym musiała się pokrywać - scalać z murem zewnętrznym/północnym skrzydła północnego, co tłumaczy nienaturalną grubość tej ściany, która - będąc dziś mocno przebudowaną w 2 poł. XIX w. i oblicowaną ciosami kamiennymi - i wcześniej być musiała chyba "zdublowana". Na całej reszcie obwodu rzeczony mur biegł w odległości bardzo niewielkiej od elewacji zewnętrznych poszczególnych skrzydeł, będąc też chyba rodzajem oskarpowania brzegu fosy - był to zapewne dystans 3-5 m. Właśnie w tym murze, od strony północnej, między bramą wjazdową a narożnikiem północno-zachodnim umieszczono zachowaną do dziś zagadkową cylindryczną strukturę. Niestety publikowana przez K. Eysymonntta reprodukcja rysunku Wernera nie jest zupełnie wyraźna i nie do końca można na niej rozpoznać jaki kształt nadano samemu narożnikowi obwodu. Istnieje jednak możliwość, że jakaś nieregularność tam obecna jest basteją czy bastejką narożną ( mur widać słabo, ale brzeg fosy jest tam wypukły i zaokrąglony ). Ale to czysta spekulacja; trzeba po prostu sięgnąć do oryginału. Równie dobrze mógł być tam prosty zakręt muru o 90 stopni.
Co ciekawe - zarówno i Wernera jak i u Mannfelda nasza przetrwała do dziś "bastejka" zwieńczona jest chyba drewnianą nadbudową - rodzajem wielobocznego segmentu, znacznie podnoszącego jego wysokość, zwieńczonego ostrosłupowym dachem. W dodatku wg Lana-Mannfelda na przeciwnym narożniku tej kurtyny - czyli w rogu północno-wschodnim - istniała analogiczna 'wieżyczka' o takim samym kształcie ( hełmy obu miały wg tego źródła nieco dzwoniasty kształt ), zaś kurtyna między nimi oprócz bramy wyposażona była w normalne okna (?) ( i to w taki sposób, jakby cofnięte północno-zachodnie naroże dworu było w istocie wypełnione jakąś niską kubaturą! ) oraz zwieńczona nie blankami lecz balustradą z tralkami! Werner tego wszystkiego jednak nie potwierdza: w załamaniu od północnego-zachodu nie ma żadnej struktury, mur u niego jest tak samo wysoki jak na innych odcinkach, pozbawiony okien i nawet wszelkich otworów, zamknięty od góry blankami i tylko z jedną - do dziś zachowaną - "wieżyczką". Dystans czasowy pomiędzy momentami powstania obu przekazów ( ok. 1737 i prawdopodobnie ok. 1750 ) nie uprawnia nas do sądzenia, że którykolwiek z tych braków spowodowany był zaistnieniem jakichś zniszczeń czy rozbiórek, choć definitywnie nie da się tego wykluczyć. Rysunki Lana, choć znane w przeważającej większości ze swych kopii ręki Mannfelda ( znakomitego rysownika ), można wstępnie ocenić za dzieła osoby mniej utalentowanej niż Werner i chyba też nie tak skrupulatnej, choć to może krzywdząca ocena. W każdym razie zawierzył bym Wernerowi, choć wizerunek dworu kamiennogórskiego u Lana jest bardzo sugestywny, zwłaszcza poprzez te dwie flankujące kurtynę "wieżyczki", tworzące tu niejako oprawę reprezentacyjnego wjazdu, nadającą temu wszystkiemu odrobinę zamkowości czy pałacowości. Sprawę ostatecznie wyjaśnić mogą badania wykopaliskowe.
Nie wyczerpuje to jednak sprawy "obwarowań" dworu w podkamiennogórskim pierwotnie Kreppelhofie-Grodzctwie. Jak pokazują omówione częściowo powyżej XVIII-to wieczne źródła ikonograficzne jak też zachowane do dziś w terenie fragmenty i relikty - poza fosą, na północnym przedpolu siedziby rozciągał się teren o kształcie leżącego prostokąta, zamknięty z trzech stron murami, stanowiący niejako międzymurze, przecięty osiowo drogą z dziedzińca folwarcznego ku bramie dworu. Południową granicę tego obszaru stanowił mur usytuowany przy północnej-zewnętrznej krawędzi fosy, zaś granicę północną wyznaczał mur ograniczający jednocześnie zasięg majdanu folwarku. Boczne - krótsze odcinki, jak pokazuje Werner, przedłużone były poza zewnętrzny brzeg fosy, pokonując ją ( najwidoczniej na arkadach ) i dochodząc do zasadniczego obwodu tuż wokół dworu. Wszystkie te linie murów zwieńczone były konsekwentnie drobnym blankowaniem. Choć mur pierwszy ( wewnętrzny ) się nie zachował ( rozebrano go chyba jeszcze przed gruntowną przebudową z 2 poł. XIX w., został po nim tylko ten zagadkowy trochę cylinder ), to mury drugi i trzeci przetrwały w dobrym stanie do powojnia, a i dziś w znacznej mierze istnieją.
Poprzez takie nagromadzenie przeszkód otrzymywano zwielokrotniony wjazd - triadę bram, z których każda wyposażona była w odpowiednią oprawę w postaci portalu ( brama pierwsza i druga [ licząc od wewnątrz] ) lub choćby arkady ( brama trzecia ). W połączeniu z jedną, zamkowo trochę wyglądającą a a-obronną "wieżyczką" ( a może dwiema? ) mamy w miarę pełne przesłanki, pozwalające uznać te wszystkie urządzenia za próbę monumentalizacji i ozdoby jedynej de facto fasady oraz szlaku wjazdowego, który w końcu miał głosić szlachetność, wspaniałość i możliwości fundatora. Nie wykluczało to jakiejś rzecz jasna roli obronnej ( ciągle nie wiemy, czy i w jakiej ewentualnie ilości w którymkolwiek z murów występowały strzelnice ), czy praktycznej ( np. chęć wytworzenia bariery i odpowiednio dużego dystansu między strefami - mieszkalno-reprezentacyjnym dworem i jego otoczeniem a gospodarczym rejonem folwarku ).
Myślę, że ta basztka czy bastejka, o której teraz mówimy, nie służyła jako punkt straży, ale właśnie jako element kompozycyjno-formalny, a może też rekreacyjny ( rodzaj mini-belwederu?, swoistej altany? ). Podkreślmy, że bezpośrednio przy samych bramach nie ma żadnych "wieżyczek" czy "bastejek", mamy za to w międzymurzu, bliżej bramy drugiej, jakiś parterowy niewielki budynek, chyba z szachulca, który typuję na mieszkanie czy kwaterę odźwiernego czy ewentualnego strażnika.
Mam nadzieję, że rezydencja w Kreppelhofie zostanie wreszcie dogłębnie omówiona, zrekonstruowana i przedstawiona w jakiejś publikacji. Wielki przyczynek ku jej poznaniu należy do Ciebie, Przemka i Kasi ( dla niewtajemniczonych - Paweł w trzyosobowym zespole w ramach jednego z przedmiotów na studiach opracował dokumentację oraz projekt restauracji/zabezpieczenia ruiny ), ale prawdziwe nadzieje wiążę z habilitacją A. Kwaśniewskiego, której ukończenia spodziewać należy się chyba do marca przyszłego roku i która ma się chyba ukazać drukiem.
-
Kłaczyna - omówione wyżej, tutaj dla kompletu przeklejam:
Wokół tzw. Nowego Dworu, datowanego wg niepewnych źródeł na 1585 r., związanego z drugim majątkiem we wsi, położonego na południowym brzegu Nysy Szalonej, rozciągają się do dziś mury o przeznaczeniu choćby częściowo obronnym, powstałe zapewne równocześnie z dworem lub niewiele później. Umocnienia te otaczają znaczny obszar na północ a przede wszystkim wschód i zachód od dziedzińca folwarcznego i budynku dworu, zamykając rozległy teren o kształcie wieloboku, zbliżonego do wydłużonego prostokąta. Zdecydowana większość ziemi, którą dawniej i dziś otacza ów obwód, to teren upraw sadowniczych i ogrodów, w części zachodniej ( jeśli się nie mylę ) mieści się niewielki park, zapewne XIX-to wieczny. W ciągu opisanej linii obronnej mamy zachowaną i znaną jedną ( przynajmniej na chwilę obecną ) basteję, czy bastejkę. Została ona dostrzeżona i zadokumentowana fotograficznie w trakcie wspólnej wizyty we wsi Piotrka Błoniewskiego i mojej jesienią 2011 r. ( jeśli mnie pamięć nie myli ), w dodatku nastąpiło to dopiero za drugimi czy trzecimi naszymi odwiedzinami Nowego Dworu. Nie wiem jak to się stało, że wcześniej jej nie zaobserwowaliśmy - umieszczono ją w końcu w miejscu doskonale widocznym z głównej drogi wiejskiej ( i o to chyba zresztą chodziło, by mieć wgląd w to, co się na niej działo i z grubsza panować nad położoną po sąsiedzku przeprawą przez Nysę Szaloną ) - w długości wschodniego odcinka północnej kurtyny. Same mury są pozbawione ( prawie ) strzelnic - są po prostu bierną przeszkodą do obrony pasywnej, nie ma też śladów po jakimkolwiek ganku, jeśli dobrze pamiętam, całość jest zresztą niska, bo mierzy ok. 2 m. Podkowiasta basteja, tej samej wysokości co mury, w zasadzie jako jedyna wyposażona została w stanowiska ogniowe - symetrycznie rozmieszczone, bardzo proste, rozglifione do wewnątrz strzelnice w liczbie trzech pozwalały na prowadzenie ognia wzdłuż kurtyn i na wprost - przed czoło ( w kierunku rzeki ). Napisałem wcześniej 'w zasadzie' - bo zauważyliśmy z Piotrkiem jedną strzelnicę, w kurtynie północnej, dziś zamurowaną i rozpoznawalną wyłącznie od wewnątrz a usytuowaną nieco na wschód od wjazdu na teren majątku. Na długich odcinkach kurtyn dochodzących do bastei nie ma jednak takowych otworów strzelniczych. Trudno powiedzieć też czy bastej było więcej, nie możemy się posłużyć dawną ikonografią, gdyż takiej nie mamy ( Werner dla księstwa świdnickiego i jaworskiego zaginął, ponoć jeden egzemplarz jest w Berlinie ale trzeba byłoby się upewnić i do nich napisać w tej sprawie ), nie obchodziliśmy całego terenu dworskiego, w dodatku część muru ( wschodnia kurtyna ) została, chyba po wojnie, znacznie uszkodzona czy częściowo rozebrana. Zasięg obwodu ciągle jest jednak czytelny i zadziwia swym rozmachem.
Zaznaczyć tu też pragnę, że ta basteja z Kłaczyny nie jest miniaturowa, lecz raczej standardowa. Ma - jak myślę - promień jakichś 2,5-3 m, nie pamiętam czy mierzyliśmy to z Piotrkiem, ale za niedługo poszukam zdjęć. Tak czy siak - trzy osoby na raz prowadzące ogień bez problemu by się tam zmieściły.
-
Kondratów - wspomniane wyżej
-
Korfantów ? - okienka strzelnicze i strzelnice kluczowe w budynku bramnym i w oficynie dworu, zapewne z pocz. XVII w. Nie jest to jednak do końca to, o co nam chodzi tutaj. Do weryfikacji i zbadania.
-
Leśnica - temat na Naszym Forum:
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php ... =le%B6nica
- znana i publikowana, omówiona m. in. przez Kwaśniewskiego.
-
Lipa Średnia ??? - cylindryczny obiekt na terenie parku przy zrujnowanym dworze, możliwe, że to rzecz późno-nowożytna, przez zespół autorów Ch-D-J-K chyba nie wspominana; sprawia to na mnie na razie wrażenie swoistego pawilonu ogrodowego. Do weryfikacji.
-
Michałów - kolejny raz rysunek Wernera dostarcza nam bezcennych danych: na widoku tej wsi z lotu ptaka rysownik ukazał wiejską siedzibę - dwór, położony po południowej stronie głównej drogi, sąsiadujący z parcelą kościelną, powstały w latach 1615-1618 a przebudowany równo sto lat później w stylu barokowym, oraz mur ograniczający teren dworski od północy, biegnący wzdłuż głównego traktu przecinającego wieś. W murze tym, bliżej jego wschodniego krańca, umieszczony był reprezentacyjny wjazd na obszar majątku, oprawiony bramą z attyką i flankowany dwiema cylindrycznymi "basztkami" zwieńczonymi stożkowatymi, stromymi dachami. Nad przejazdem miała być może swe miejsce zachowana do dziś kamienna tablica z kartuszem herbowym i datą 1615, dziś umieszczona nad bramką na teren cmentarza przy kościele poewangelickim ( dawniej parafialnym ). Poza tym - na zachodnim krańcu rzeczonego muru, na narożu obszaru dworskiego a zarazem w rogu ogrodu uwidoczniona została przez Wernera podkowiasta, odsłonięta ( nie kryta dachem ) "basteja", sąsiadująca z jakąś chyba osobną altaną ogrodową. Z tego co wiem opisane wyżej elementy architektury się nie zachowały, z wyjątkiem samego dworu, bardzo silnie przebudowanego i zubożonego po części, zamienionego na kościół ( katolicki ) i plebanię w jednym.
Co ciekawe - mur wokół położonego po sąsiedzku cmentarza otaczającego średniowieczny kościół parafialny ( przez długi czas ewangelicki - stąd dziwne losy dworu ) posiada zamurowane otwory - chyba strzelnicze, co każe się domyślać, iż mamy do czynienia z resztkami założenia obronnego, analogicznego do innych warownych cmentarzy na Śląsku. Ważny aspekt sprawy wyznacza tu fakt, że w 1615 r. wieś zyskała ( na bardzo krótko ) prawa miejskie, był to zarazem początek lub kulminacja prac przy przebudowie/budowie dworu na potrzeby ówczesnych właścicieli - Gruttschreiberów, zatem może zmiana statusu miejscowości na miejski i czas wzmożonych inwestycji w tym miejscu wyznaczają potencjalny moment budowy wyposażonego w strzelnice obwodu cmentarnego ( na co zresztą wskazywałaby nowożytna, wbrew temu co notuje "Katalog zabytków sztuki...", technika ich wznoszenia )?
-
Miedzianka ? - temat na Naszym Forum:
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php ... miedzianka
- istnieje możliwość, że znajdujący się w tej miejscowości dwór XVI/XVII wieczny otaczał mur o (pseudo)fortecznym charakterze., bowiem na rysunku F. B. Wernera przedstawiającym pierwszy zbór miedziankowski ( zapewne usytuowany na rynku ), pochodzącym z 1749 r. i zamieszczonym w dziele "Schlesische Bethaeuser...", widać w tle, po prawej stronie, zagadkowy mur z blankami, który należeć mógł chyba tylko do ogrodzenia otaczającego folwark przy-dworski i/lub sam dwór. Sprawę komplikują z jednej strony istotne zmiany, jakim cała zabudowa Miedzianki i dworu uległa jeszcze w 1 poł. XIX w. ( w związku z przebudową dworu i odbudową miasteczka po pożarze ), z drugiej niejasności odnośnie interpretacji ryciny ( czy widoczny po prawej stronie na pierwszym planie boniowany narożnik dwukondygnacyjnej budowli, stojącej na rodzaju zeskarpowanego cokołu ( otoczonej murkiem? ) to właśnie dwór? ). Dodać wypada, że teren dworskiego parku, założonego zapewne wraz z rekompozycją i przebudową założenia w 1819 r., ograniczony jest do dziś od wschodu prosto biegnącym murem kamiennym, który zdaje się być starszy niż XIX w. i może być częścią pierwotnego obwodu wokół dworu wczesnonowożytnego. Do weryfikacji.
-
Mierczyce - temat na Naszym Forum:
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php?t=2843
- mur otaczający/oskarpowujący wyspę, na jakiej postawiono dwór, partiami wywyższony i wyposażony w strzelnice, zaopatrzony w narożne podkowiaste basteje; stan zachowania - mur znany jest przede wszystkim z ryciny Wernera, do dziś zachował się w zasadzie tylko od frontu dworu - czyli po południowo-wschodniej jego stronie, gdzie dalej spełnia funkcję muru oporowego wyspy dworskiej względem fosy, przetrwały tu nawet otwory, które można interpretować jako strzelnice. Natomiast pozostałe kurtyny są zbudowane od nowa z kostki granitowej lub co najmniej gruntownie przemurowane w tym materiale, doszło do tego chyba w 2 poł. XIX w. , przy czym usunięto jednocześnie wszystkie basteje, zlikwidowano stary most na osi frontowej elewacji dworu, budując dwa nowe idące po skosie i nacelowane na naroża frontowej strony wyspy.
-
Mietków - temat na Naszym Forum:
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php ... =mietk%F3w
- w opracowaniu E. Różyckiej-Rozpędowskiej pojawia się informacja o odcinku muru ze strzelnicami, równoczesnym lub niewiele późniejszym niż wieża mieszkalna, włączonym w ścianę północną dworu XIX-to wiecznego. Zamieszczono tu też jego fotografię. Wstępne oględziny na miejscu ( Błoniewski, Rajski, Serafin ) wiosną tego roku ( 2012 ) potwierdzają istnienie tego oraz innych murów poprzedzających budowę obecnie stojącej ( choć zrujnowanej ) budowli. Dodatkowo łukiem od południa do dziś obejmuje ten teren podwójna linia fos i wałów, powiązana chyba z pobliskimi dawnymi stawami dworskimi. Do dalszych badań i weryfikacji.
-
Międzylesie - temat na Naszym Forum:
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php ... EAdzylesie
- założenie zaliczane do zamków ( czy słusznie? ), elementy nas interesujące omówione zostały przez Kwaśniewskiego.
-
Niemodlin - temat na Naszym Forum:
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php ... =niemodlin
- mur odgradzający teren pałacu/zamku od południa - czyli od głównego traktu przechodzącego przez miasteczko - wzniesiono z kamienia i cegły zapewne około przełomu XVI i XVII w., wyposażając co pewien czas we wnęki od strony wewnętrznej i zlokalizowane w nich strzelnice ( obecnie zamurowane ). Przeszkodę tą wzbogacono o małe półkoliste basztki ( z trzech znanych dzięki ikonografii - dwa się zachowały ) zwieńczone murowanymi piramidalnymi dachami i także posiadające w swych murach wnęki ze strzelnicami kluczowymi, również zamurowanymi. Mamy w ich wypadku do czynienia z jednej strony z funkcją dekoracyjno-strażniczą, częściowo zaś z jakimś jednak potencjałem obronnym, podobnym chyba jak w Pieszycach. Jedna z zachowanych "basztek" jest rzeczywiście mikroskopijnych wymiarów, co zbliża ją do oczekiwań czy wyobrażeń Pawła: nie ma chyba średnicy zewnętrznej większej niż 2,5 m ( ! ) i nie mieściła zapewne więcej niż jednego osobnika. Wątek jej murów wygląda świeżo ( łomy granitu układane na płask względem lica - jak w jakichś XIX-to/XX-to wiecznych murkach oporowych czy oblicówkach ) i może wskazywać na jakieś przekształcenia świeżej daty. Nie podważa to jednak oryginalności samego kształtu i faktu obecności takich basztek czy bastejek w pierwotnym murze; widać je ( w liczbie trzech ) na rycinach Wernera. Tu w Niemodlinie rzeczywiście wygląda to jak jakaś archaizacja czy teatralna dekoracja architektoniczna, choć owe wnęki i strzelnice jednak są faktem.
-
Niesytno - omówione wyżej i niżej.
Temat na Naszym Forum:
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php ... t=niesytno
-
Ostroszowice ? -
-
Otmęt ( dziś część Krapkowic ) ? - czy to jeszcze dwór czy już zamek? jak traktować tutejsze umocnienia? Wymagania weryfikacji i badań.
Temat na Naszym Forum:
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php ... ht=otm%EAt
-
Pielaszkowice - pierwotnie zapewne jednoskrzydłowy, bądź elkowy w rzucie dwór, otoczony był w całości fosą ( dziś zachowaną tylko od północy i zachodu ), tworzącą czworoboczną platformę, obramioną - jak się wydaje - czworobokiem murów z czterema bastejami na narożnikach. Być może korpus główny dworu ( późniejsze skrzydło północne ) opierał się swą północną elewacją o północną kurtynę obwodu. Do dziś zachowały się z tego mocno zdekompletowane resztki - jedna basteja, narożna, od południowego-wschodu, chyba z dwoma otworami strzelniczymi, znaczna część kurtyny wschodniej i szczątki fundamentów bastei narożnej północno-wschodniej. Chyba także jakieś szczątki murów zachowały się w rejonie narożnika północno-zachodniego. Fosa i obwarowania od południa zostały całkowicie usunięte i splantowane pod reprezentacyjny dziedziniec, zapewne w 1 poł. XIX w. Zasypano także wschodnie ramię fosy.
Budowę tego zespołu można datować na 2 połowę-schyłek XVI w., lecz chyba szybko doszło do przebudowy zacierającej jednocześnie pierwotny zamysł i funkcję obwarowań ( pewnie tyleż obronną co kompozycyjną ), bowiem w oparciu o basteję południowo-wschodnią i sąsiadujący z nią odcinek kurtyny wschodniej wybudowano wąskie skrzydło wschodnie - oficynowe; na samą basteję mury nowej kubatury "nachodzą" - co tworzy malownicze zestawienie brył, przeciwne jednak do zwykle spotykanego ( prostopadłościan na cylindrze, a nie cylinder na prostopadłościanie ). Przebudowa musiała nastąpić przed wojną trzydziestoletnią, o czym świadczą charakterystyczne detale, no chyba, że coś tu źle odczytuję, i znalazły się one wtórnie w pewnych miejscach.
Obiekt był poddawany ostatnio, w mijającym roku, dość dokładnym oględzinom ( Dudziak, Kwaśniewski oraz Błoniewski, Rajski, Serafin, Wilczyńska ), w trakcie których wykonano dokumentację fotograficzną.
-
Pieszyce - wspominane powyżej. Szerzej - może kiedyś. Nigdy tam nie byłem a znane mi publikacje albo nie mówią nic albo mówią niezwykle mało. Wiem, że zachował się mur na znacznej części obwodu, jeśli nawet nie na całości, oraz co najmniej jedna "basztka", bardzo podobna do tych z Niemodlina i z niektórych klasztorów ( także tych z Królestwa Polskiego - z Jędrzejowa czy Mstowa ) - usytuowana w linii południowo-wschodniej granicy terenu pałacowo-dworskiego, chyba na jakimś załamaniu muru. Sam pałac pochodzi z początków XVII w., ale fortyfikacje, jakie nas tu interesują, mogą być wynikiem akcji z 1643 r., kiedy to jeden z Gelhornów - rodu fundatorów rezydencji - w obawie przed maruderami, nakazał otoczyć pałac ponoć podwójnym murem i fosą, budując nad nią most zwodzony, ustanawiając w dodatku straż pałacową. Była to zapewne konsekwencja wydarzeń z 1634 r., kiedy to siedziba i towarzyszące jej zabudowania gospodarcze zostały zniszczone przez jakiś przemaszerowujący tędy oddział. Wiadomo, że w 1645 r. tak przygotowany "zamek" zdołał uchronić się przed kolejną falą ruchów wojsk, ale następnym razem, pod nieobecność właściciela, już niestety sukcesu nie było i napastnicy dostali się do pałacu, grabiąc cały zespół.
W przypadku Pieszyc niezwykle cenną okazuje się być rycina Wernera ( to samo źródło co dla Niesytna, Kamiennej Góry i Świn - czyli egzemplarz przechowywany w Berlinie i niestety w Polsce znany słabo ), której reprodukcję ( niestety dość słabą ) zamieścił w swej pracy doktorskiej Artur Boguszewicz. Dowodzi ona, że rzeczywiście fortyfikacje mogły tworzyć niejako dwa obwody, z tym, że pierwszy byłby tożsamy z pozbawionym osłony fosy murem, wyposażonym w przynajmniej jedną cylindryczną bastejkę ( ta widoczna u Wernera jest chyba nawet tożsama z tą zachowaną, usytuowaną w południowym narożniku założenia, przy ul. Mickiewicza ), obejmującym cały rozległy teren pałacowo-folwarczny; drugi obwód służyłby z kolei do bezpośredniej obrony pałacu, poprzedzony byłby fosą, ogradzałby rodzaj platformy ziemnej, na jakiej wznosił się pałac, posiadając jednocześnie dwa symetrycznie zlokalizowane na skrajach prostokątne pawilony kryte dachami namiotowymi, bardzo przypominające np. pseudo-obronne obiekty narożne z terenu przykościelnego w Koniecpolu czy z rozmaitych rezydencjonalnych założeń barokowych. Oczywiście domniemany obwód drugi - bliższy pałacowi, chyba szybko zatracił swą funkcję, bo u Wernera od frontu ma już charakter wyłącznie muru oporowego fosy zwieńczonego balustradą - co odpowiada w zasadzie stanowi współczesnemu.
-
Prochowice - tematy na Naszym Forum:
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php ... prochowice
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php ... prochowice
- tak jak Świny jest to założenie zamkowe, ale wciągam oba te zamki na tą listę, gdyż ich nowożytne fortyfikacje stanowią bardzo bliskie punkty odniesienia dla obwarowań dworów XVI-to/XVII-to wiecznych. Kompleks przebadany i monograficznie omówiony przez E. Różycką-Rozpędowską, interesujące nas jego aspekty naświetlił A. Kwaśniewski.
-
Pszczyna - temat na Naszym Forum:
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php ... t=pszczyna
- w budynku bramnym zespołu pałacowego, zwanym tradycyjnie "Wartą", zachował się na wschód od przejazdu bramnego, narożnikowo usytuowany podkowiasty występ, będący chyba czymś w rodzaju małej "basztki" czy "bastejki". Przypadek ten jest zdaje się zbliżony do Niemodlina kształtem, i podobnie jak on ma jednak pewną warowność wśród zadań ( istnienie fosy, flankowanie bramy itd. ).
-
Rudawnica ? -
-
Ryczeń - znane dzięki rycinom Wernera z połowy XVIII w. - miniaturowa basztka i bastejo-kształtny niski pawilon, usytuowane we wschodnich narożnikach kurtyny muru otaczającego tarasowato opadający ku Baryczy ogród barokowego pałacu ( rozebranego po wojnie ) miały tu chyba czysto dekoracyjno-formalne znaczenie, może też i funkcję rekreacyjną, choć nie można odrzucać możliwości, iż były jakąś częścią jeszcze późno-szesnastowiecznego czy wczesno-siedemnastowiecznego założenia dworskiego. Nie wiem jaki jest stan zachowania tych elementów. Choć to bardzo blisko mojego miasta rodzinnego ( ok. 30 km ) - nigdy nie byłem na miejscu. Obawiam się jednak, że może po tym nie być śladu, biorąc pod uwagę XIX-to wieczne przekształcenia, zniszczenia w 1945 r. i powojenne rozbiórki.
-
Rząsiny ? - w dość świeżej daty wykopie o niejasnym charakterze, położonym kilka-kilkanaście metrów od wczesnonowożytnego dworu w tej miejscowości mieliśmy możność zaobserwować w lecie 2010 r. w trakcie objazdu naukowego ( Błoniewski, Maciąg-Rajska, Rajski, Serafin ) narożnik solidnego a zarazem dość tajemniczego muru o konstrukcji wskazującej na pochodzenie sprzed XVIII-XIX w. Najlogiczniejszym rozwiązaniem jego funkcji wydaje się być przynależność do obwodu murów/ogrodzenia otaczającego sam dwór i odgradzającego siedzibę od folwarku. Wymaga dalszych badań i weryfikacji.
-
Siedlisko - tematy na Naszym Forum:
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php ... =siedlisko
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php ... =siedlisko
- budowla dość wyjątkowa i wprowadzona na tą listę raczej symbolicznie, bo to rodzaj zamku a nawet nowoczesnej rezydencj i twierdzy w jednym - palazzo in fortezza, będący trochę klasą samą w sobie na Śląsku, ale mimo to stanowiący jakąś skalę porównawczą dla równocześnie powstających siedzib mniej czy nawet równie bogatej szlachty oraz ich obwarowań. Omawiany w dziele Kąsinowskiej, w poruszanym tutaj aspekcie wzmiankowany przez Kwaśniewskiego.
-
Sława ? -
-
Stara Kraśnica - temat na Naszym Forum:
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php ... kra%B6nica
- przykład wspominany powyżej, omawiany z grubsza w literaturze, choć nie dogłębnie.
-
Stolec ? - na rycinie Wernera u stóp wyniesienia terenu, na jakim wzniesiono dwór, przebudowany potem na pałac, na południe od siedziby, chyba w ciągu drewnianego ogrodzenia terenu dworskiego, ukazany został dziwny kamienny cylindryczny obiekt, mogący być pozostałością po jakichś urządzeniach ogrodowych z pocz. XVII w. lub też ówczesnych obwarowań dworu i jego otoczenia ( albo jedno i drugie ). Nie wiem czy struktura ta się zachowała, ale wątpię by przetrwała. Sprawa wymaga weryfikacji i badań, zwłaszcza ze względu na pojawiające się od dawna sugestie, jakoby w Stolcu w miejscu późniejszej siedziby szlacheckiej miał się znajdować w średniowieczu zamek, co wydaje się jednak nieprawdopodobne.
-
Stoszowice - temat na Naszym Forum:
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php ... stoszowice
- obwarowania dobrze zachowane i dość dobrze znane, pojawiające się często w literaturze kastellologicznej. Tutaj im miejsca nie będę poświęcał, poprzestanę tylko na stwierdzeniu, że mamy do czynienia z regularnym - czworobocznym obwodem, wyposażonym w narożne basteje i poprzedzonym fosą, zbliżonym w kształcie do Pielaszkowic i z grubsza do modelu zrealizowanego, choć w bogatszej wersji, w Leśnicy.
-
Szczepanów ( Średzki ) ? - na rycinie Wernera wyraźnie widać, że otoczona fosą platforma, na jakiej stoi barokowy pałac ( przebudowany ok. przełomu XVII i XVIII w. ze starszej siedziby ) obramowana jest zeskarpowanym murem, posiadającym w jednym z naroży podkowiastą wybudowę. Dziś są to urządzenia nieczytelne w terenie, zasypane i/lub rozebrane. Trudno powiedzieć, czy widoczne u Wernera konstrukcje miały jakieś znaczenie obronne i czy należy je odnosić do barokowej przebudowy czy też wiązać z dworem właścicieli wsi, którego powstanie lub gruntowną modernizację datować by należało na lata ok. 1600 r. Wymaga badań i weryfikacji.
-
Świny - temat na Naszym Forum:
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php?t=2995
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php?t=139
- co prawda jest to w zasadzie zamek, ale urządzenia obronne zastosowane w nowożytnych umocnieniach tego zamku są bliską analogią dla omawianych przez nas założeń dworskich. Obiekt publikowany pod interesującym nas kątem przez Kwaśniewskiego.
-
Trzebiel - tematy na Naszym Forum:
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php ... t=trzebiel
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php ... t=trzebiel
- obwód wokół dworu, kształtem, wg dawniej kartografii, podobny do narysów znanych z Mierczyc i rekonstruowanych w Pielaszkowicach, choć o znacznie mniejszych wymiarach, wokół mniejszej siedziby.
-
Trzebina - temat na Naszym Forum:
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php?t=3253
- teren wokół dworu ogranicza tu mur, którego kurtyna południowo-zachodnia, ciągnąca się w sąsiedztwie budynku bramnego, zwieńczona jest przepiękną attyką z ok. 1600 r., będącą wszak częściową rekonstrukcją. Nie znalazłem wzmianek, które by mówiły o istnieniu w obwodzie strzelnic lub jakichś dzieł obronnych czy pseudo-obronnych. Wymaga badań i weryfikacji.
-
Witostowice - temat na Naszym Forum:
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php?t=1211
- przypadek znany i publikowany, na poły zamkowy, można powiedzieć.
-
Witków - tematy na Naszym Forum:
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php ... t=witk%F3w
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php ... t=witk%F3w
- przypadek znany i opisywany w literaturze kastellologicznej, przedstawiony także przez Kwaśniewskiego, więc nie poświęcam mu w tym miejscu uwagi.
-
Wojcieszów - omówione w pracy Chorowskiej, Dudziaka, Jaworskiego i Kwaśniewskiego, choć tamtejsza interpretacja datowania mnie nie przekonuje.
-
Żelowice ??? -kolejny przypadek wytypowany na podstawie Wernera, w tym wypadku niejasny. Jakiś dwór rycerski istniał tu w średniowieczu, jak mówią przekazy. W początku XVII w. wzmiankowana jest siedziba otoczona wałem ziemnym i fosą. Około poł. XVIII w. dokonano barokowej przebudowy i rozbudowy. W takim stanie - po tym XVIII-to wiecznym przekształceniu - widzimy obiekt już niejako pałacowy na rysunku Wernera. Prostokątna platforma zajęta przez rezydencję i niewielki dziedziniec przed nią ma zeskarpowane mury okolone bezpośrednio fosą. Zeskarpowanie to przypomina bardzo przypadek mierczycki, ma też specyficzne występy akcentujące narożniki pałacu. Istnieje możliwość, że ten murowany "cokół" spożytkowuje choćby częściowo analogiczny jak w Mierczycach obwód lub choćby taras taki, jak w Bukowej, ale jest to tylko luźna hipoteza, równie dobrze możemy mieć tu do czynienia z w pełni barokowym elementem ukształtowania terenu wokół pałacu/dworu. Fosa jest dziś częściowo zasypana, dawny mur ograniczający platformę zachował się w partii cokołowej pałacu - w jego elewacjach wschodniej, zachodniej oraz północnej,przy czym w tej ostatniej został zasłonięty nową, XIX-to wieczną wybudową. Sprawa wymaga zweryfikowania, choć wydaje się być wątpliwa.
-
Żórawina - temat na Naszym Forum ( niezwykle nędzny ):
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php?t=2695
- fortyfikacje bastionowe, do dziś zachowane, otaczały wyspę, na której znajdował się nie tylko zachowany kościół parafialny, ale - co nie mniej ważne - dwór patronów owej świątyni i właścicieli wsi, niestety rozebrany w 2 poł. XIX w. Fortyfikacjom tym nie będę tu poświęcał uwagi, zostały one omówione przez Rozpędowskiego i Kwaśniewskiego.
Umocnienia klasztorne, podobne w typie, częściowo przynajmniej, jeśli nie zupełnie, średniowieczne:
-
Lubiąż -
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php ... lubi%B1%BF
-
Henryków -
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php ... henryk%F3w
-
Czarnowąsy
-
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php ... arnow%B1sy
-
http://www.forum.zamki.pl/viewtopic.php ... arnow%B1sy ( czy na pewno chodzi tu o mury miejskie a nie klasztorne? )
-
Lubomierz?
-
Nowogrodziec?
I tu w zasadzie dochodzimy do założeń miejskich - bo takie miasteczka jak Polkowice, Prochowice, Radków czy inne zbliżone trudno uznać za lepiej zabezpieczone przed atakiem, niż niektóre z powyżej wymienionych założeń dworsko-pałacowych czy zamkowych albo klasztornych.
No, to chyba wszystko co mi się obecnie przypomina. Na pewno jest parę obiektów, o których zapomniałem, na pewno jest też pewne grono, o którym nie wiem, najliczniejsza jest chyba ta grupa, która dotyczy elementów, które już niknęły z powierzchni ziemi i ich nie znamy. Zatem zgłaszajcie uzupełnienia, swoje propozycje, domniemania itd.