|
Ojciec Dyrektor |
|
Dołączył(a): 2006-02-02 15:32 Posty: 6943 Lokalizacja: Warszawa
|
Wrote: Nie wiem, jak Choroszcz wyglądała wcześniej, ale w Białymstoku pewnie wiedzą.
Wracajac do pałaców: Elementy francuskie (a w gruncie rzeczy palladiańsko-holenderskie przetworzone we Francji) w tym budynku (i podobnie np. u Tylmana) to: trójkątny tympanon wypelniony dekoracją rzeźbiarską, redukcja porządków (w Kamińcu to jest element, który pokazuje że to późniejsze od tylmanowskich pałaców - jest dalej posunięta, aż do rezygnacji z nich, a zamiast pilastrów lub lizen dano obramienia okien, między którymi są płyciny, a pozostawienie płycin w surowej cegle wskazuje raczje na holenderskie wzorce, nie francuskie), obramienia portali sa niemal jak u Tylmana. Ogólna dyspozycja pałacu, przy pewnych różnicach wielkości (w obie strony:-) przypomina dwór Bidzińskiego w Warszawie albo pałac wStarym Otwocku Bielińskich - oba tylmanowskie. Jak już pisałem generalna różnica jest taka, ze w tych polskich wcześniejszych, poszczególne człony są bardziej zróżnicowane - a tu wszystko mocno jednolite. Po bliższym przyjrzeniu się (dziei za link do tej niemieckiej stronki!) modyfikuję swoją tezę: ten pałac jest w pewnych elementach zapóźniony o ok. 30 lat w stosunku do Tylmana i s-ki, a w niektórych (redukcja porządku i panneux we wnętrzu), jeśli nie jest to produkt późniejszej przebudowy, to jest "czasie". Generalnie jest taki "niezdecydowany" stylowo i surowy - jeśli chodzi o arch. zewnętrzną. Pozdr. Hubert ---------------------------- [quote]Racja. Choroszcz rozebrano w latach 50-ych XVIII wieku i zbudowano na nowo. Wiadomo jak wyglądała wczesniej? Czegoś jednak nie rozumiem. Tylman i Kamieniec to zupełnie inne formy a nie kojarzę budowli z terenu RP, które były budowane w takim francuskim kostiumie jak Kamieniec i żeby było to 40 lat wcześniej. Oczywiście u nas była mania przebudowywania, a taki Kamieniec stał w zasadzie do 1945 roku bez zmian ale może takich wzorów u nas nie stosowano? Jedyne co mi sie nasuwa to jakieś XIX wieczne eklektyczne Świerklaniec i Pałac Zamoyskich na Foksal (chociaż była pewnie tego cała masa) ale w XVII wieku?. Ł.
----------------------------------
[quote]Choroszcz w obecnym stanie - to później. Spazzio: Łubnice - niedaleko Nowego Korczyna, niestety nieistniejący (1945...), rozbudowa Wilanowa, tu akurat kontynuował francuskie formy wcześniejszego okresu, zapoczątkowane przez Augustyna Locci młodszego. Wilanów to zresztą kolejny przykład co było 40 lat przez Kamieńcem, a ze nie był odosobniony świadczą jego naśladownictwa projektowane przez samego Locciego - np. w Radzyniu Podlaskim dla Szczuki (potem całkowicie przebudowany przez Jakuba Fontanę). W czasie powstania Kamieńca stał już pałac w Bialymstoku, oczywiscie nie w tej formie, co dziś (tu poszaleli trochę potem Deybel i J. Fontana), ale była to już wtedy spora rezydencja. Jeżeli chodzi o współczesne Kamieńcowi przykłady, nie jest ich wiele, bo w Rzeczpospolitej trwało wtedy lizanie ran po wojnie północnej - to taka przerwa w aktywności budowlanej, po czasach króla Jana III, zdominowanych osobowością Tylmana i wpływem Francji, kolejne ożywienie nastąpi dopiero od lat 20tych, a szczególny rozkwit - po 1735 roku, po końcu wojy sukcesyjnej polskiej - wtedy przebudowano niemal wszystko na nowe, modne formy, już inne niż te z Kamieńca czy wcześniejszych pałaców Warszawy czy w Puławach. Z samej okolicy Lublina, w l. 30-40tych przebudowano lub zbudowano niemal od nowa: Puławy (znowu - tam każde pokolenie coś zmieniało:-), Opole, Bychawę, Mełgiew-Podzamcze, Radzyń, Lubartów, Kozłówkę, Klemensów, Łabunie, Serebryszcze, liczne pałace w Lublinie (Tarłów, Lubomirskich, Sanguszków itd.) - niesamowity ruch budowlany. Pozdr. Hubert ------------------------------
[quote]Pytałem bardziej w kontekscie tego co w tym czasie powstało tak nowatorskiego by można mówić, że w przypadku Kamieńca miało miejsce aż takie zapóźnienie, a przy Choroszczy zaczęto pracować około 1725 kiedy jeszcze Kamieniec wykańczano, więc to nie było tak dużo później (na pewno nie 40 lat). No i ta ówcześnie parterowa Sieniawa Spazzio. Budował wtedy jeszcze jakieś pałace żeby to można spróbowac porównywać z Kamieńcem? Tak się pytam edukacyjnie. O Kamieńcu sporo jest do poczytania i pooglądania tutaj: http://www.rosenberg-wpr.de/Finckenstei ... tein_1.htm Ł.
-----------------------------
> Sieniawa to inna architektura - o wpływach czeskich (Spazzio) a nie > francuskich. Powstała równolegle. Choroszcz - to akurat duużo później. > A 40 lat "spóźnienia" to w stosunku do np. pałacu Krasińskich w > Warszawie, pałacu Morsztynów tamże, Puław w fazie Tylmanowskiej i > generalnie kręgu Tylmana. > Zresztą ciekawy ten Kamieniec - chociaż w ogóle, to wyraźnie > francuzkie wpływy, to mało francuskie jest to zrównanie wysokości > wszystkich skrzydeł, bez zróżnicowania bryły - wyczuwa sie tu > tradycję niemiecką - Niemcy tak przetwarzali francuskie wzorce, np. > pałac w Grosser Garten w Dreźnie też jest taki "jednolity" - ale on > był nieco bardziej "na czasie":-) A potem Sasi odjechali w swoim > kierunku - fascynującym zresztą, choć warto pamiętać, że przy > dzisiejszym stanie badań wpływ Saksonii na Polskę w dziedzinie > architektury w I poł. XVIII wieku należy w dużej mierze międyz bajki > włożyć. Polecam znakomity artykuł prof. Lileyki na ten temat: > "zachariasz Longuelune i Gaetano Chiaveri - inspiratorzy późnego > baroku" - jakos tak to leci, wtomie z Sesji Stowarzyszenia > Historyków Sztuki "Sztuka I poł. XVIII wieku", wydany chyba w 1981 > roku. Świetny artykul - zaczyna się od sugestywnego porównania czym > pod koniec XVII wieku była Warszawa w dziedzinie sztuki i jako > miasto, a czym było Drezno i dlaczego to sascy urzędnicy pchali sie > w szeregi polskiej szlachty, a nie nasi magnaci w szeregi saskiego > mieszcaństwa:-) > Pozdr. > ------------------------------------------------ > Może Kulczyka fascynuje Napoleon? > Większe od Kamieńca byly np Słobity > http://www.arta.olsztyn.pl/polski/palace.htm, Friedrichstein czy > Dönhoffstädt (http://de.wikipedia.org/wiki/Schloss_Friedrichstein) > > > Kamieniec powstawał od roku 1716, więc w stosunku do jakich budowli był > zapóźniony o 40 lat? Do Sieniawy i Choroszczy? > Jeden mój znajomy fascynat tamtych okolic twierdzi, że nie do końca > wiadomo > czy zaprojektował Kamieniec John von Collas czy Jean de Bodt. Też > ciekawe. > Ł. > ------------------------------ > > > Sporo stoi - rekonstrukcja moze być wierna - a ile detalu > > rzeźbiarskiego sie zachowalo! Miejmy nadzieję, ze się Kulczyk weźmie > > za to i grosza nie poskąpi:-) > > Ale co do zachwytów - bez przesady - takich rezydencji, to w > > Rzeczpospolitej były setki! W samej sejmowej Warszawie > kilkadziesiąt:-) > > No i ciekawe - ze na czas powstania, to jest poważnie zapóźniony > > stylowo ten pałac - o jakieś 40 lat. W tym czasie u nas budowali już > > tacy jak Giovanni Spazzio czy Tirregaille. > > Pozdr. Hubert ---------------------------------
Jan Kulczyk został właścicielem jednej z najsłynniejszych posiadłości na Pomorzu Bartosz Gondek 13-01-2006 , ostatnia aktualizacja 13-01-2006 21:48
Najbogatszy Polak - Jan Kulczyk został właścicielem jednego z najsłynniejszych posiadłości na Pomorzu - rezydencji von Finck-Finkensteinów, w której gościł m.in. Napoleon z panią Walewską, Hitler i Marlena Dietrich
Kilkanaście kilometrów od Prabut znajduje się miejscowość Kamieniec. Stoi w niej zrujnowana rezydencja rodziny von Finck-Finkensteinów zu Dohn. Pałac był przez stulecia jednym z najbardziej ekskluzywnych miejsc w całych Prusach Wschodnich. Zbudowano go w 1720 roku w stylu baroku francuskiego. Wnętrza kipiały przepychem. Najbardziej znany był tak zwany Błękitny Gabinet, którego ściany wyłożone były niebieskim jedwabiem. Po pałacowym jeziorze pływało 400 łabędzi. Rezydencja zapisała się na stałe w europejskiej historii za sprawą pobytu tutaj od 1 kwietnia do 6 czerwca 1807 roku Napoleona Bonaparte. Podobno cesarz, kiedy podjechał pod rezydencję, miał zakrzyknąć: "Nareszcie pałac". W ten sposób niewielki Kamieniec, wówczas Finkenstein, przez dwa miesiące stał się główną kwaterą armii cesarskiej. Do dziś w literaturze trafiamy na ślady odbywających się tutaj wielkich balów, rozmów dyplomatycznych i oczywiście romansów. Skoro jesteśmy przy tych ostatnich - to właśnie tutaj cesarz Francji po raz pierwszy wziął w ramiona Marię Walewską. Przyszli kochankowie poznali się 7 stycznia 1807 roku na balu w Zamku Królewskim w Warszawie. Trzy miesiące później 21 letnia Maria Łączyńska-Walewska, przekonana przez otoczenie o celowości podjęcia romansu z Bonaparte, przybyła na Pomorze. W Kamieńcu spędziła 21 dni.
Urokowi miejsca nie oparł się także Adolf Hitler, oczekujący w 1934 roku na śmierć Paula Hindenburga, konającego w położonej nieopodal rezydencji Neudeck.
W dwudziestoleciu międzywojennym w pałacu bywała również Marlena Dietrich. W 1966 roku, w drodze na koncert do Gdańska, słynny Błękitny Anioł wyraził życzenie, aby zawieźć ją do pałacu. Kiedy zobaczyła spalone przez Rosjan, rozszabrowane ruiny, zaczęła płakać. Po II wojnie w dawnej rezydencji utworzono PGR. Obecnie Kamieniec to Gospodarstwo Rolne Kamieniec (spółka z ograniczoną odpowiedzialnością specjalizujące się w hodowli bydła mlecznego). Niedawno park i otoczenie pałacu uporządkowano. Postawiono stylowe ogrodzenie z epoki. Brakuje tylko pałacowych rzeźb, które wyjechały po wojnie do Iławy. Co roku odbywają się tu rekonstrukcje historyczne z epoki napoleońskiej, co roku miłośnicy militariów z tego okresu odtwarzają przed kilka dni życie w obozie "wielkiej armii". Na miejscu trudno ustalić, kto uporządkował i zabezpieczył rezydencję w Kamieńcu. Pracownicy gospodarstwa rolnego, na terenie którego znajduje się pałac, potwierdzają jedynie, że folwark z ruinami pałacu i zabudowania gospodarcze zmieniły właściciela. - Nie jesteśmy upoważnieni do udzielania żadnych informacji o właścicielu - usłyszeliśmy w sekretariacie spółki.
Postanowiliśmy sprawdzić, kto sprawił sobie taki kawał historii. Okazało się, że w Kamieńcu gospodarzy teraz dr Jan Kulczyk. - Na razie mogę jedynie potwierdzić, że Gospodarstwo Rolne Kamieniec należy do naszej spółki zależnej Euro Agro Centrum, która prowadzi tam hodowlę bydła mlecznego. O planach inwestycyjnych związanych z pałacem na razie niewiele mogę powiedzieć - powiedziała "Gazecie" Dominika Mościcka z Kulczyk Holdingu. Zdjęcia: http://zdjecia.polska.pl/gallery.htm?ga ... gory_id=30 http://napoleon.gery.pl/osen/kam.php http://www.castlesofpoland.com/prusy/il ... ries02.htm
Ostatnio edytowano 2007-11-09 11:18 przez Lukasz, łącznie edytowano 1 raz
|
|