viewtopic.php?f=39&t=3161
pod powyższym linkiem trochę pisaliśmy o tym miejscu. Oczywiście w tradycji lokalnej obiekt ten rosnie do granic niemożliwości, ale należy do tego podchodzić z należytym dystansem. Z pewnością tzw zamek Kazimierza Wielkiego we wsi Wielkie jest silnym pragnieniem na granicy samospełnienia, lokalnego stowarzyszenia.
Można założyć że wieś leżała na jakimś szlaku, może od Kazimierza poprzez Kurów dalej Michów i może kiedyś do Kocka czy tylko lokalnie do Łysobyk, ale byłby to szlak dość lokalny. Samo położenie obiektu jest faktycznie niezłe, ale raczej nie obronne, dość łatwe do podejścia. Poza tym w terenie ani na lidarze nie widać żadnych oznak sytuacji terenowej która przemawiała by za takim obiektem. Np. ślady po kopcu, po wałach, fosach czy innych przeszkodach. Poza tym wieś dowodnie od 1429 r. wieku jest w rękach prywatnych. Co innego gdyby to była jakaś tenuta czy zastaw, można by się domyślać jakich przeszłych zwierzchności monarchy, ale tak to mamy tu raczej do czynienia z dworem może tylko folwarkiem, położonym na dość stabilnym terenie. Wokół są dość znaczne mokradła. I to by przemawiało za jakimś strategicznym położeniem jako wieś, czy obiekt przy przeprawie przez zabagnioną dolinkę. Trzeba jednak dodać że nawet jeśli by pominąć późniejsze kwestie własnościowe, to ten obiekt leżałby w czasach KIIIW na szlaku najazdów litewskich co wymagało by jednak budowy znacznych fortyfikacji czego tu nie ma. Można by też założyć istnienie tu jakiejś stacji królewskiej, na przykład dworu. Ale chyba nie myśliwskiego bo nic o tym nie wiemy. Wcześniej od południa mamy wieś Kłoda której nazwa też może sugerować jakieś miejsce przekraczania cieku wodnego. Podział katastralny do dziś wykazuje dość duże działki w miejscu położenia tego obiektu. Możliwe że jest to zaszłość po jakimś majątku.
Wszystko więc wskazuje na to że istniał tu jakiś prywatny majątek. Mam też wrażenie, chociaż niezbyt czytelne że na filmiku z tego wielkiego wykopu widać cegłę maszynową. Ale nie ma zbliżenia więc trudno powiedzieć.
Kilka lat temu miejsce to odkrywał archeolog z Chełma, pan Stanisław Gołub razem z mieszkańcami z lokalnego stowarzyszenia oraz z ekipą programu Było nie minęło. Odkopano wówczas fragment ściany w d zagłębieniu które znajdowało się tuz przy drodze, oraz przeprowadzono badania elektro oporowe.
Na mapie widać ze droga które przebiega przez to wzniesienie w miejscu tego zagłębienia z fragmentem murów jest nieco odchylona, jakby prowadzono ja wymijając jakiś obiekt. Jednak ze słów badaczy wnoszę że budynek ciągnął się jeszcze dwie lokalność pod drogą.
Mapa Heldensfelda nie ukazuje w tym miejscu po prostu niczego. Więc odkryte piwnice są albo wcześniejsze i związany z nimi obiekt został zniszczony i rozebrany np. po Potopie albo późniejsze i wtedy to już przestańmy sobie zawracać głowę zamkiem.
| Załączniki: |
|
wielkie lidar 2000.png [ 1.07 MiB | Przeglądane 4651 razy ] |
|
wielkie katastr.png [ 80.81 KiB | Przeglądane 4651 razy ] |
|
wielkie heldensfeld.png [ 1.96 MiB | Przeglądane 4651 razy ] |