ZAMKI W POLSCE
https://forum.zamki.pl/

XIII wieczne budowle warowne w Dolinie Prądnika
https://forum.zamki.pl/viewtopic.php?f=91&t=2630
Strona 1 z 1

Autor:  Lukasz [ 2008-07-25 09:20 ]
Tytuł:  XIII wieczne budowle warowne w Dolinie Prądnika

Teki Krakowskie V z 1997 roku

Poniżej artykuł z aukcji http://www.allegro.pl/show_item.php?item=4\06659\0\09

Image

Image

Image

Image

W numerze:

Bibliografia prac Franciszka Sikory do roku 1997 5
Janusz Bogdanowski (Kraków)
Na „krajobraz gotycki" kilka spojrzeń 13
Waldemar Bukowski (Kraków)
Sprzedaż i dziedziczenie urzędu w Polsce późnośredniowiecznej.
Casus burgrabstwa krakowskiego 29
Antoni Gąsiorowski (Poznań)
O wydanie wykazów studentów Uniwersytetu Krakowskiego
w XV wieku 39
Tomasz Jurek (Poznań)
Przyczynek do życiorysu żupnika Antoniego z Florencji 47
Leszek Kajzer (Lodź)
Zamek Wita Stwosza 53

Jarosław P. Kazubowski (Kraków)
O dwóch nie znanych rzeźbach małopolskich ze schyłku średniowiecza 61
Feiiks Kiryk (Kraków)
Rzemiosła i organizacje rękodzielnicze w małopolskich
miastach górniczych 65
Stanisław Kołodziejski (Kraków)
XlH-wieczne budowle warowne w dolinie Prądnika 71

Marian Kornecki (Kraków)
Średniowieczna Pięta z Witkowie 81
Janusz Kurtyka (Kraków)
O rzekomym wspólnym pochodzeniu Ossolińskich i Teczyńskich 91
Jacek Laberschek (Kraków)
Rycerstwo Częstochowy i najbliższych okolic (przełom XIV i XV wieku)... 103


Gabriel Lukać (Levoća)
K poćiatkom stredovekeho Bardejova 113
Andrzej Marzec (Kraków)
Porozumienie Kazimierza Wielkiego z Rudolfem IV Habsburgiem
z roku 1362 125
Jerzy Kajman (Kraków)
Początki kasztelanii w Chrzanowie. Próba wykorzystania możnych
do obrony granicy śląsko-małopolskiej w pierwszej połowie XIII wieku 135

Jerzy Sperka (Katowice)
Zmiany na arcybiskupstwie gnieźnieńskim, biskupstwie krakowskim
i urzędach kancelaryjnych na przełomie lat 1422 i 1423 139
Błażej Sliwiński (Gdańsk)
Pochodzenie rodzinne Odrowążów: Dobieslawa ze Sprowej i Żurawicy, podkomorzego ruskiego, oraz Jana ze Sprowej, sędziego sandomierskiego.. 147
Jan Tęgowski (Toruń)
Sprawa przyłączenia Podola do Korony Polskiej w końcu XIV wieku 155
Andrzej Wasiak (Częstochowa)
Powiązania Sądecczyzny z Krakowem w okresie konfederacji barskiej 177
Marian Wolski (Kraków)
Rozpad dóbr dębickich Gryfów w XV i początkach XVI wieku 187
Jan Wroniszewski (Toruń)
W sprawie pierwotnego kształtu tzw. Klejnotów Długoszowych 201
Franciszek Zacny (Kraków)
Wykaz miejscowości, do których dane znajdują się w Archiwum Państwowym
w Krakowie, w Tekach Antoniego Schneidra (cześć IV, teki 353-470) 207

Jan Tegowski (Toruń)
Sprawa przyłączenia Podola do Korony Polskiej w końcu XIV wieku


Ziemia podolska w średniowieczu nieodłącznie kojarzy się nam z Koriatowiczami i sporem polsko-litewskim o jej przynależność państwową. Już w połowie XV w. mamy przykład tego sporu w panegiryku na cześć wielkiego księcia litewskiego Witolda, jakim niewątpliwie jest tzw. „Latopisiec wielkich kniaziów litewskich". Źródło to i pochodne od niego latopisy litewsko-ruskie sąjedyną do tej poiy relacją o przejęciu Podola z rąk Fiodora Koriatowica: „A czwarty brat Teodor Koryjatowicz dzier¬żył Nowogródkiem, a usiyszal on, że trzej bracia jego na Podolu zeszli ze świata i natenczas udał się na Podole i zajął tę ziemię. A w tychże lalach wielki kniaz Witold był hospodarem na Litwie, a Podole nie chciało mu być posłusznym, tak jak wprzódy niem było. A kniaz wielki Witold poszedł na Podole z wojskiem swem litewskiem. ! posłyszał o tem krtiaź Teodor Koryjatowicz, schroni! się do Węgier. EI grody osadził Wołochami. I król węgierski udzielił mu pomoc. A kniaź Witold najpierw nadciągnął pod Braclaw, i Bracław zdobył, potem pod Sokolec, i Sokolec zajął. A przyszedł do Kamieńca w nocy i opanował ten gród, potem Smotiycz, Skalę i Czerwonogród i wszystkie te zamki ludźmi swoimi poob-sadzał. I wojewodę kniazia Teodora imieniem Nestysa uwięził i wszędzie starostów swoich postawił. ! zdobył Podole wlasnymi siłami, i nikt jemu z jakiejbądź strony nie pomagał."
Datę zajęcia Podola wiązali historycy nierozłącznie z datą podporządkowania księstwa kijowskiego i zgodnie przyjmują jej podjęcie na wiosnę 1393 r. Jednym z pierwszych historyków, który tak datował ten fakt, by! Kazimierz Stadnicki2, który przyczyn wyzucia Fiodora Koriatowica i Włodzimierza Olgierdowica z ich księstw upatrywał w tym, że buntowali się przeciwko silnej władzy Witolda na Litwie. Historyk ten iączyl w czasie zajęcie Podola z zajęciem Kijowszcżyzny. Pod wpływem poglądu K. Stadnickiego wydawca dokumentów z Archiwum książąt Sanguszków w Slawucie, Zygmunt Luba-Radzimiński stwierdził, że: „W roku 1393 pokonał Witold księcia podolskiego Teodora Koriatowicza i zajął Podole, co wywołało nieporozumienia z Koroną, która na podstawie zaborów Kazimierza Wielkie¬go pretendowała dla siebie posiadanie Podola"'. Pogląd ten także w pełni zaaprobował Józef Woli! który tak oto w zwięzłym zdaniu opisuje odebranie Podola księciu Fiodorowi Koriatowicowi: „Wkrótce potem za nieposłuszeństwo ściągnął na siebie gniew wielkiego księcia Witowda, skutkiem którego był pochód Witowda 1393 r. na Podole i wyzucie z niego kniazia Fedora, który jednocześnie dostal się do niewoli"1. Nieco inaczej ujmuje sprawę Antoni Prochaska, który wprawdzie zgadza się co do daty zaję¬cia Podola, jednak nie w Witoldzie widzi głównego sprawcę tego zdarzenia, lecz w Jagielie. który z lego tylko powodu wypędził Fiodora Koriatowica, że był on hołdownikiem Korony Węgierskiej3. Tak samo datował wyprawę przeciwko Fiodorowi Koriatowicowi historyk ukraiński Mychajło Grusevskij6. Oskar Halecki w pracy Wcielenie i wznowienie państwu litewskiego również opowiedział się za datą 1393 r.

opanowania Podola przez Witolda. Posłużył się przy tym jako dowodem ewidentnie fałszywym dokumentem dla rzekomego protoplasty Korabczewskich z początku maja 1393 . Józef Puzyna, również przyjmując r. 1393 wyprawy Witolda, domyślał się przyczyny usunięcia Fiodora Koriatowica w tych oto słowach: „Nie jest wykluczone, że w 1303 r. wyprawa Witolda przeciwko Fedorowi Korjalowiczowi nie była ani wyprawą przeciwko lennikowi węgierskiemu, ani przeciwko nieposłusznemu lennikowi litewskiemu, ale po prostu przeciwko lennikowi polskiemu, i że stanowiła ta wyprawa jeden z elapów walki pomiędzy Litwą a Polską o posiadanie Podola"8. Do grona historyków, którzy uznali r. 1393 za datę opanowania Podola, zaliczyć trzeba też Ludwika Kolanko wskiego , Józef Skrzypek zaś próbował fakt odebrania Podola Fiodorowi datować na jesień I39310. Stefan M. Kuczyński w biogramie Fiodora Koriatowica nie precyzował pory roku likwidacji władzy tego księcia na Podolu, lecz uznawał, iż nastąpiła ona w r. I39311. W tej grupie historyków należy jeszcze uwzględnić ftwę Maleczyńską. Zenona Nowaka' , a także i Jana Powierskiego, który dostrzega dwie fazy zdobywania Podola i Ki-jowszczyzny - pierwsza faza miała nastąpić wczesną wiosną, lecz Witold miał być z, niej odwołany przez króla do Inowrocławia na rokowania z Krzyżakami, a druga faza według tego historyka miała nastąpić po zawarciu rozejimi z Krzyżakami nad Dubissą (15 sierpnia 1393)''. Podobny scenariusz wydarzeń znaj¬dujemy w pracy Levko Vojtovića, który przyjmuje zdobycie przez Witolda w pierwszej fazie Owrucza i Żytomierza, a dopiero jesienią 1393 r. - według tego historyka - „moldavsko-podilski vijska poterpili porazku".1'
Jak już wspomnieliśmy, większość wymienionych autorów, z wyjątkiem A, Prochaski, przyjęła za ,.Latopiścem wielkich kniaziów litewskich'1, że głównym aktorem tych wydarzeń by] Witold, który właśnie przejął jeśli nie władzę wielkoksiążęcą, to kontrolę nad całym Wielkim Księstwem Litewskim. Przy analizowaniu przekazu rzeczonego źródła należy jednak zwrócić uwagę na zakres władzy Witolda w pierwszych latach po ugodzie ostrowskiej. Z przekazu Latopiśca wynika, że Witold rozporządzał w tym czasie, tj. już po ugodzie w Ostrowie, pełnią władzy wielkoksiążęcej, skoro zdejmował i osadzał książąt gdzie chciał, na co wskazuje następujący fragment: „Togoż1 leta na osen' knjaz' veliki Vitovl vyvede ego (tj. Włodzimierza, przyp. J.T.) is Kieva i dast emu Kopyl. a na Kievc posadi knjazja Skir-gajla"'15. Na temat ewolucji pozycji Witolda w Wielkim Księstwie Litewskim napisano sporo prac, z których niewątpliwie na uwagę zasługuje praca Anatola Lewickiego ', który wycofał się z wcześniej głoszonego poglądu, że po ugodzie ostrowskiej Witold otrzymał władzę wielkoksiążęcą. Zapewne zmiana stanowiska tego historyka odnośnie do zakresu władzy Witolda w okresie po ugodzie ostrowskiej wynikła z innego pojmowania charakteru związku Polski z Litwą w omawianym okresie. "Nieco wczesniej Feliks Koneczny wysnuł bowiem tezę, że od momentu koronacji Jagiełły aż do 1398 r, Litwa przestała istnieć jako organizm państwowy1'.

Zdanie to podzielał Stanisław Kutrzeba, który uznając, że Skirgiciło był tylko namiestnikiem królewskim na Litwie w okresie do 1392 r., stwierdził co następuje: „Jak Skirgiełło, podobne początkowo i Witold zajmował stanowisko, gdy, pogodzony z Jagiełłą, objął w r. 1392 władzę, jaką miał poprzednio Skirgiello. Zobowiązanie homagialne, wydane przez Witołda wtedy w Ostrowie, odpowiada zwykłym hołdom"18. Niestety, to zdanie S. Kutrzeby nic wszyscy właściwie zrozumieli, a może nie chcieli go zrozumieć. Nic każdy z badaczy tego problemu pojmował dynamicznie procesy dziejące się wtedy na Litwie. Dla przykładu O. Halccki czyni władzę Witolda na Litwie po ugodzie ostrowskiej równą królewskiej, gdyż wbrew świadectwom dokumentów uważa, że to Witold zegnał z Nowogrodu Sicwierskiego Korybuta Dymitra i osadził tam kniazia Fiodora Lubartowiea . Informacja o tym zdarzeniu, podana przez kronikarza pruskiego Jana z Redcn (Posilge), na pierwszym miejscu wymienia Skirgielłę. po nim zaś Witolda, jako tych, którzy pojmali Korybuta we Witwiszkach i odstawili go królowi70.

Należy się zgodzić ze zdaniem S. Kutrzeby, że pozycja Witolda w Wielkim Księstwie Litewskim tuż po ugodzie ostrowskiej aż do śmierci Skirgiełly nie była na tyle wysoka, aby mógł on odwoływać i mianować książąt na urzędy namiestniczc. Widzimy tego przykłady w przypadku przesu¬nięcia Fiodora Lubartowiea z Włodzimierza do Nowogrodu Siewierskiego przez króla"1, a nie przez jego namiestnika, a także na przykładzie nadań pary królewskiej dla kniazia Fiodora Danilowica Oslrogskie-go. Nic można jednak zgodzić się ze zdaniem E. Maleczyńskiej, że Witold przez cały czas po ugodzie ostrowskiej, nie wyłączając momentu zawarcia przezeń separatystycznego układu na wyspie Salin /. Krzyżakami i wyprawy przeciwko Tamerlanowi nad Worsklę, był lojalnym współpracownikiem Jagiełły22.

Moim zdaniem, jedynie klęska poniesiona przez Witolda nad Worsklą uratowała unię polsko-litewską przed rozpadem.
Pozycja Witolda postrzegana jest w kontekście charakteru unii Polski z Litwą. Szczególnie ważnym punktem dyskusji na ten temat była interpretacja słowa „aplicare1" z aktu krewskiego"""1. Niewątpliwie przemożny wpływ na praktykę realizacji unii miał czynnik społeczny obu państw, na co zwrócił uwagę Henryk Lowmiański" . Te społeczne siły litewskie nie byty zgodne co do charakteru unii i część z nich dążyła do większej samodzielności państwowej Litwy, z wyznaczonym szczególnym miejscem dla Witolda, popierając jego bunt z przełomu lat 1389 i 1390 i ucieczkę do Prus. Ugoda ostrowska z sierpnia 1392 r. jednak nie oznaczała wyrugowania Skirgielły z wszystkich prerogatyw władzy i zastąpienia go przez Witolda.

Ma nieco racji L. Maleczyńska, że przynajmniej w okresie początków unii Jagiełło prowadził politykę dynastyczną, chcąc uczynić Wielkie Księstwo Litewskie własnością swego rodu"\ Wiernym realizatorem tego programu był niewątpliwie jego bezdzietny brat Skirgiełło, który starał się nie dopuścić do tego, by czynniki odśrodkowe uszczuplały władzę Jagiełły na Litwie. Dopiero śmierć Skirgiełły w końcu 1394 r. otworzyła przed Witoldem i jego zwolennikami większe szansę rozluźnienia zależności Litwy od Korony. Dowodem na to jest separatystyczny układ Witolda z Krzyżakami na wy¬spie Saliir6. Nie zmienia tego dokument z 1398 r. pubłikowany przez Teodora Wicrzbowskiego, w któ-

Jacek Laberschek (Kraków)
Rycerstwo Częstochowy i najbliższych okolic (przełom XIV i XV wieku)


Odtworzenie dziejów średniowiecznej Częstochowy jest ze względu na wyjątkowe ubóstwo źródeł zadaniem niezwykle trudnym, wymagającym od badacza perfekcyjnej znajomości wieki dyscyplin historycznych, a zwłaszcza historii społeczno-gospodarczej, geografii historycznej, dyplomatyki, genealogii i paicografli, ponadto umiejętności wyciągania trafnych wniosków z ułamkowych, często fragmentarycznych informacji, kojarzenia danych oraz układania ustalonych faktów w logiczny ciąg zdarzeń.

Dotychczasowe badania historyczne nad średniowieczną Częstochową przyczyniły się do wyjaśnienia wielu tajemnic z historii lej miejscowości, rozwiązania wielu zagadek, jednak od samego początku zawierały pewien mankament, były dotknięte istotną wadą, polegającą na nieuwzględnieniu historii osad sąsiadujących z Częstochową, powiązanych ściśle gospodarczo i demograficznie z tym miastem, stanowiących dziś jego dzielnice, i na zupełnym pominięciu stosunków własnościowych na obszarze obejmującym średniowieczną osadę częstochowską i pobliskie osady. Niniejszy artykuł i zawarte w nim rozważania są próbą wypełnienia tej luki w badaniach, wyjaśnienia, jaka była rola rycerstwa zamieszkującego [o terytorium w gospodarczo-społecznym rozwoju Częstochowy i w funkcjonowaniu władz i samorządu miejskiego.

Najwcześniejsze wzmianki o rycerstwie Częstochowy i najbliższych okolic tej miejscowości zawarte są w dokumencie biskupa krakowskiego Iwona Odrowąża z 1220 r., zatwierdzającym klasztorowi mstowskiemu dziesięciny z określonych dóbr1.

Wystawca dokumentu wymienił w nim 11 wsi rycerskich obciążonych tym świadczeniem, a mianowicie: Częstochowę i 3 wsie położone w bezpośredniej bliskości Częstochowy, tj. Mirów, Siedlec i Rędziny, oraz kilka wsi w pobliżu Mstowa, jak: Kłobukowi-ce, Kobyłczyce, Mokrzesz. Żuraw, Zagórze, Kuchary, i wreszcie, nieco dalej położone, [rządzę. Nie wszystkie z wymienionych w 1220 r. osad pozostały w okresie późniejszym w posiadaniu rycerstwa.

Zwłaszcza w okolicach Częstochowy doszło z czasem do zasadniczych zmian w strukturze własności. Wspomniane wsie Mirów i Siedlec jeszcze przed 1350 r. przeszły na własność panującego, o czym świadczą 2 dokumenty króla Kazimierza Wielkiego-jeden z 1349 r., zobowiązujący kmieci z Rudnik do odpracowania 2 dni rocznie przy koszeniu łąk w (królewskim) Mirowie, i drugi z 1354 r., ustanawiający sołectwo we wsi królewskiej Siedlec oraz nadający jej prawo magdeburskie".

W przypadku Częstochowy doszło do jeszcze innej sytuacji, a mianowicie do wyodrębnienia się z dotychczasowej osady części królewskiej. Wprawdzie w dokumencie Kazimierza Wielkiego z 1356 r., zezwalającym na lokację Częstochowy na prawie niemieckim, jest mowa o dziedzicach lej miejscowości, tj. o Leonardzie i Kanimirze, ;i więc o dwóch rycerzach władających Częstochową, lecz równocześnie dwa inne dokumenty królewskie z 1354 i 1356 r. dla Siedlca i dla Wyczerp, wymieniają Częstochowę jako miejsce postojowe króla1, dostarczają zatem pośredniej informacji o istnieniu siedziby monarszej w Częstochowie, a więc jego własności w tej osadzie. Na część królewską i na część szlachecką podzielone były też inne osady w pobliżu Częstochowy - Lgota, wzmiankowana w źródłach już od 1383 r., jak również położone nieco dalej Pierzchno, występujące w źródłach również od r. 1383''. Podobną, ale bardziej wyrazistą strukturę własnościową miały jeszcze inne wsie położone w pobliżu Częstochowy, a mianowicie: Wyczerpy, poświadczone po raz pierwszy w 1356, składające się z dwóch osad - Wyczerp Dolnych należących do rycerstwa i Wyczerp Górnych będących własnością królewską, posiadających sołectwo; Wierzchowisko. odnotowane w 1398 r., stanowiące kompleks dwóch osad - królewskiego Wierzchowiska, posiadającego sołectwo, i rycerskiego Wierzchowiska Małego; wreszcie Biała występująca już w 1386 r., również obejmująca dwie osady - Białą Małą, należącą do króla i posiadającą sołectwo, i Białą Wielką, należącą do szlachty5.

Według tego samego kryterium własnościowego mogła być początkowo podzielona wieś Błeszno, poświadczona po raz pierwszy w 1390 r., składająca się z Bleszna Małego z funkcjonującym zamkiem i Bleszna Wielkiego z sołectwem.

W XV w. właścicielami obydwu osad byli rycerze Bielowie herbu Ostoja, a następnie Trepkowie herbu Topór. Fakt ten nie wyklucza możliwości istnienia w XIV w. Bleszna królewskiego. Z uwagi na funkcjonowanie sołectwa w Błesznie Wielkim tę właśnie osadę należaloby hipotetycznie uznawać za własność królewską, względnie książęcą. Przejście w ręce szlacheckie mogło nastąpić na przełomie XIV i XV w.

Pozostałe wsie o średniowiecznym rodowodzie, usytuowane wokół Częstochowy, były w całości albo własnością królewską, albo rycerską. Do tej pierwszej grupy zaliczały się: Grabówka, Kiedrzyn, Konopiska, Rększowice i Szarlejka. do drugiej: Kamyk, Kawodrza (do momentu przejścia w ręce książęce), Libidza, Rędziny, Rząsawy i Wrzosowa. W rezultacie nadań na rzecz paulinów, sprowadzonych na Jasną Górę przez Władysława, księcia opolskiego, w 1382 r., w posiadanie klasztoru przeszły wsie królewskie: Częstochowa, Kawodrza, Grabówka, Szarlejka, Kalej i królewska część Lgoty7.

Powyższe dane umożliwiają odtworzenie struktury własności na badanym obszarze. Jej specyfiką było znaczne rozproszenie własności monarszej, jak też rycerskiej, nie mające analogii w innych rejonach ziemi krakowskiej. Taki obraz osadnictwa mógł być konsekwencją licznych, cząstkowych, ograniczonych terytorialnie nadań książęcych na rzecz rycerstwa w XII i XIII stuleciu w terenie pokry-iym niema! w całości królewską puszczą. Sytuacja osadnicza tu panująca otwierała przed rycerstwem znaczne możliwości działania na polu gospodarczym, kolonizacyjnym, stwarzała dogodne warunki do uczestnictwa w strukturach lokalnej władzy, do przechodzenia w szeregi miejscowego duchowieństwa.

Inicjatywy osadnicze wychodziły nie tylko od króla, ale także od rycerstwa. Autorami jednej z nich byli właśnie dziedzice Częstochowy, bracia Leonard i Kanimir, którzy w 1356 r. wystarali się u króla Kazimierza Wielkiego o przywilej zezwalający im na lokowanie na prawic średzkim ich dziedzicznej wsi Częstochowy oraz wsi w dąbrowie należącej do Częstochowy nad rzeką Rybną._Pozyskali wówczas dla siebie, dla soitysów i kmieci lokowanych wsi zwolnienie od sądów kasztelańskich i wojewodzińskich i otrzymali dla osadzonych wsi wolniznę 20 lat.

---

Autor:  fryta1z [ 2008-07-27 21:36 ]
Tytuł: 

Jeśli chodzi o artykuł dr Kołodziejskiego to bodajże w 2005 roku wydana została broszurka o podobnie brzmiącym tytule nieco rozszerzona o opis Korzwii i Białego Kościoła. Broszurka zawiera ok. 40 str tekstu rysunków i jest dostępna przy wejściu na zamek w Ojcowie. Dodam tylko, że cena to 5 zł. Naprawdę warto.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/