Właśnie w tej. Strona 134. Teraz skład robi się elektronicznie i mogło przejść przez korektę w ten sposób bez winy autora.

Opisano tam pod względem architektonicznym mury obronne i wymieniono zamki (Błonie, Pułtusk, Czersk, Warszawę, Ciechanów, Rawę, Łowicz, Płońsk, Gostynin, Liw, Łomżę, Zakroczym, Wiznę [brama], Maków, Szreńsk, Radzanów, Giżyce, Zwola, Osówno, Pilica, Kozłów, Sobota).
Jednak ostrzegam, że w katalogu znajdują się niestety tylko budowle sakralne, więc niektórzy mogliby być rozczarowani.

No fajnie.
Cos mądrego o Błoniu, Płońsku, Makowie, Radzanowie, Giżycach, Zwoli, Ossównie, Pilicy, Kozłowie? Nawiasem mówiąc to jeśli ja przeginam z mazowieckością, to co powiedzieć o tym autorze, opisującym Pilicę, juz nie wspominając o kontrowersyjnej Sobocie czy Łowiczu.
Im częściej patrzę jak ludzie bezmyślnie ode mnie przepisują, tym mniejsza u mnie chęć na robienie czegokolwiek na stronie. Twardy jestem, od lutego palcem nie kiwnęłem.

Nie wiem, ale wykaz miejscowosci mi sie zgadza. Zwłaszcza, że wiem że dojście do tych miejscowości wymaga trochę zachodu.

Co do Nidzicy: w tekście, na s. 133 jest "Nidzica", tak jak być powinno. Pomyłka w podpisie ilustracji na s. 134 może więc być niezawiniona przez autora. Co nie zmienia sytuacji, że mogliby unikać tego typu numerów jak braki w bibliografii. Bo samo czepianie się jednej literówki w przypadku książki o takim poziomie merytorycznym, to jednak szukanie dziury w całym.

Nie napisałam, że DiG nie jest porządnym wydawnictwem. Myślę, że właśnie przeprowadzają korektę przed i po składzie. Dlatego dziwne, że przepuszczono tak niefortunną literówkę.