ZAMKI W POLSCE
https://forum.zamki.pl/

Ołyka
https://forum.zamki.pl/viewtopic.php?f=74&t=647
Strona 1 z 2

Autor:  Smok Miguś [ 2006-02-24 21:32 ]
Tytuł:  Ołyka

Image Image Image

W zamku był dom dla obłąkanych ale spokojnych, snuli się i przyglądali z oddali.

Autor:  Lukasz [ 2006-03-05 21:24 ]
Tytuł:  [Ukraina] Ołyka

Tak przy okazji to zwracam uwagę na kościół bo robi wielkie wrażenie. Szkoda że czegoś takiego nie ma w Warszawie.

Image

Inwentaryzacja: http://www.ib.pwr.wroc.pl/nowak/publika ... WK2009.pdf

Autor:  hubertkm [ 2006-03-05 21:28 ]
Tytuł: 

No już nie przesadzaj, kochany, w Wraszwie kosciolow tej rangi co olycka kolegiata jest co najmniej 10.
a co do samej olyckiej kolegiaty - nie mogę sie oprzeć wrażeniu, ze jest przynajmniej częściowo wzorowana na lubelksim kosciele jezuitów, tj. dzisiejszej katedrze:
http://img323.imageshack.us/my.php?imag ... 8020fh.jpg

http://img429.imageshack.us/my.php?imag ... 0303oz.jpg

http://img376.imageshack.us/my.php?imag ... 0343ry.jpg

http://img311.imageshack.us/my.php?imag ... 8710wb.jpg

Autor:  Lukasz [ 2006-03-05 21:40 ]
Tytuł: 

Może mi się warszawskie tak opatrzyły, że ich nie doceniam, ale poza Wizytkami, Sakramentkami i Karmelitami na Krakowskim P. nie mogę powiedzieć, że któryś mnie - laika - zachwycił. Ta ołycka fasada jest niesamowita przez to, że jednocześnie jest monumentalna i jednocześnie lekka. W dodatku nie jest banalna, bo nie jest jakimś schematem, który się ogląda na dziesiątkach przykładów.

Szkoda, że parafie nie budują nowych kościołów na wzór tego co pozostało na wschodzie.
(tak jak w Białymstoku, ale tam to zrobiono to bardzo źle)

Autor:  Smok Miguś [ 2006-03-05 21:52 ]
Tytuł: 

Hmm, mnie na tym zdjęciu coś jakby rozprasza :)

A poważnie Ołyka robi ogromne wrażenie, na odnowę katedry zbiórkę robiła katolicka ukraińska emigracja w USA i miała być odnowiona, ciekawe z którego roku jest ta fotka, bo niczym nie różni się od tego jak ją widziałem z 10 lat temu.

Autor:  hubertkm [ 2006-03-05 22:58 ]
Tytuł: 

A Bielany? Św. Krzyż? Św. Marcin (choc to mniejszy nieco)? Bernardyni na Czerniakowie? Św. Anna? Jest co podziwiać w Warszawie, jest.

Autor:  Lukasz [ 2006-03-05 23:25 ]
Tytuł: 

Bernardyni na Czerniakowie sprawiają dla mnie wrażenie kościoła nieukończonego i przykrytego za małą kopułą. Św. Anna - niespecjalnie mi się podoba przez to schodkowe zwieńczenie fasady. Św. Krzyż nie ma tej lekkości jaką widać np w kościołach wileńskich czy nawet w Ołyce. Gdyby wieże miały zegary tak jak pierwotnie planowano to może efekt byłby inny. Św. Marcin jest bardzo mały i niezbyt efektowny przez swoje usytuowanie w ciasnej uliczce.

W Warszawie nie ma efektu skali z jakim mamy do czynienia w przypadku kościołów gotyckich w Krakowie i Wrocławiu czy barokowych w przypadku Wilna. Nawet jezuici warszawscy wypadają blado przy jezuitach lwowskich mimo, że tamci nie mają już wieży. A takiego kościoła jak Dominikanie we Lwowie też w Warszawie niestety nie ma.

Z pokorą przyjmę Twoje uwagi, bo wiem że nie mam o tym pojęcia, ale takie są moje odczucia.

Autor:  hubertkm [ 2006-03-06 00:35 ]
Tytuł: 

Bernardyni na Czerniakowie są wg mnie IDEALNI. Zawsze jestem zachwycony tym kosciolem, zwłaszcza wnętrzem. Ale ja w ogóle lubię myślenie Tylmana o architekturze :-)
Co do skali i ekspozycji - w tym coś jest. Skala jest w Warszawie spora, ale faktycznie koscioly Lwowskie czy wileńskie ją przekraczają. We Lwowie rzucila mi se. szczególnie w oczy ta ogromna skala - jak na nowożytną architekturę, ktora tam jest, naprawdę duża. Inna sprwa, ze przy lubelskich, do których ja jestem przyzwyczajony, warszawskie są duze. To taka specyficzna cecha Lublina, zę kosciolów jest dużo, ale ich skala stosunkowo niewielka. Poza wielkim kosciolem jezuitów jako duze można określic tylko dominikanów, bernrdynów i augustianów, a resztę wypadałoby nazwać średnimi lub małymi (i może dlatego Lublin jest taki bajkowy? :mrgreen: )
Wracajac do Warszawy - sw. Krzyż jest wielki i dobry artystycznie zarazem, choć ja osobiście go nie lubię - źle sie w nim czuję, bo przestrzeń wnętrza moim zdaniem się rozjeżdza w tym kosciele, a jeśli chodiz o lekkosć - nie sposób tak naprawdę porównać "klasyczny" barok o rzymskiej genezie z późnym barokiem Wilna, to w końcu XVII wiek, nie XVIII. Co do porównania lwowskich dominikanów - z pewnoscią co najmniej warszwskie wizytki i sakramentki oraz Czerniaków wytrzymują porównanie pod wzgledem jakosci, ale trzeba pamiętać, ze to inne formy stylowe. Warszawa w XVIII wieku jest francusko-rzymska, a Lwów raczej austriacko-czeski architektonicznie. Zabawne, ze w Lublinie to sie spotyka: niedaleko siebie "czeski" kosciół misjonarzy Spazzia, "rzymskie" kapucynów Baya i katedra po przebudowie Koźmińskiego i "francuskie" wizytki tez Baya:-)
Akurat co do jezuitów, to pelna zgoda - warszawski kosciół jest jak na nich wyjątkowo mały i niepozorny - sądzi sie, ze tu najbardziej zależało im na lokalizacji - byle najblizej króla, wiec nie wybrzydzali na rozmiary działki :-)
Św. Anna ma fasadę Aignera - a klasycyzm, jak to klasycyzm, schodki lubili wtedy :-)
Oczywiscie wszelkie odczucia subietywne to juz inna sprawa.
Poniżej deser:

Image Image Image Image

Starczy tyle, bo sie zdenerwujecie, ze nie zamki :wink:

Autor:  Lukasz [ 2006-03-07 19:51 ]
Tytuł: 

A dla mnie własnie IDEALNE są sakramentki na Nowym Mieście. Ich plusem poza niezwykle delikatną dla mnie formą jest otoczenie. Na Czerniakowie problemem jest to, że zniszczono cały kontekst tego kościoła. Nie tylko jest szary i brudny ale obok jest droga szybkiego ruchu i blokowisko. W dodatku, co u nas typowe, dookoła sa bardzo rozrośnięte drzewa (z drzewem jest podobny problem przy Wizytkach). I ta neogotycka brama na Czerniakowie jak kwiatek do kożucha a raczej kożuch do kwiatka.

http://www.varsovia.pl/varsovia/index.p ... p=3506.htm

Autor:  hubertkm [ 2006-03-07 19:54 ]
Tytuł: 

A to prawda - wiejski kosciółek stał stoi teraz w takiej niewiadomo jakiej dzielnicy molocha...
Mnie zabija zawsze ten nowy kosciół przy nim - widać, ze ktoś sie starał nawiązać do starego - ale wyszło, jak to u współczesnych architektów...
No a poza tym Czerniaków jest oryginalny - sakramentki nie miały tego szczęścia...

Autor:  Lukasz [ 2006-03-07 20:36 ]
Tytuł: 

Chyba ich bardzo to nie martwi :pl:
Na kobietę oryginalną rzadko mówi się, że jest piękna :wink:
Niestety ja tego nie widzę w przypadku Czerniakowa no i boleję nad tym bo to ślepota wynikająca z mojej niewiedzy.

Autor:  hubertkm [ 2006-03-07 21:12 ]
Tytuł: 

W duzej mierze to kwestia gustu. Ja osobiscie wolę Czerniaków, ale nie słyszałem nigdy żeby ktokolwiek spierał się w poważniejszy naukowy sposób, który z nich lepszy :-) Zawsze oba są uznawane za najwybitniejsze osiągnięcia Tylmana w dziedzinie architektury sakralnej.
Ale trzeba też pamietać, ze Czerniaków zachował wystrój najwyższej możliwej klasy. Jeśli chodiz o architekturę - to nie da sie powiedzieć co wazniejsze. NApewno Czerniaków jest cenniejszy ze wzgledu na ilosc oryginalnej substancji (całosć - co zwłaszcza na tle Warszawy ma znaczenie) - ale to już inna sprawa

Autor:  Lukasz [ 2006-03-07 21:36 ]
Tytuł: 

No tak, oryginalność substancji w przypadku Sakramentek jest niestety "nienajlepsza".

Image

Autor:  Lukasz [ 2013-02-11 00:37 ]
Tytuł: 

Brama Łucka w Ołyce

Image

Autor:  jesziwaboy [ 2014-02-26 18:04 ]
Tytuł:  Re: Ołyka

Ma Ktoś z was dokładniejsze informacje na temat obwarowań zamku? Poza informacją z wikipedii, gdzie wskazuje się, iż budowę nowowłoskich fortyfikacji bastionowych wokół zamku podjęto ok. 1640 r., nie wiem niestety nic więcej. Plan na stronie o zamkach ukraińskich jest też niestety miniaturowy. Macie dostęp do jakiejś lepszej jakościowo wersji?

Autor:  prusak [ 2014-02-26 19:10 ]
Tytuł:  Re: Ołyka

Według Tadeusza Polaka, Zamki na Kresach, Warszawa 1997 "W 1640 r. Albrycht Stanisław Radziwiłł (1595-1656), kanclerz wielki litewski, ukończył ukończył prace przy rozbudowie i umocnieniu zamku (tablica z inskrytpcją łacińską umieszczona nad bramą)" Skoro ukończył rozbudowę to było coś wcześniej. Te bastiony mają dość ciekawą formę. Z tej książki zamieszczam rzut zamku. Rycina z kolei przedstawia zamek w XVII wieku (za Gruszeckim, Bastionowe zamki w Małopolsce)

Załączniki:
Ołyka ryc.jpg
Ołyka ryc.jpg [ 259.36 KiB | Przeglądane 30528 razy ]
Ołyka.jpg
Ołyka.jpg [ 113.63 KiB | Przeglądane 30528 razy ]

Autor:  jesziwaboy [ 2014-02-26 20:25 ]
Tytuł:  Re: Ołyka

Dzięki! A bastiony są naprawdę osobliwe. Całe to budownictwo warowne na Kresach w XVI i XVII w. to masa eksperymentów, nieraz dość dziwny efekt dających.

Autor:  prusak [ 2014-02-26 21:02 ]
Tytuł:  Re: Ołyka

Tu jeszcze parę zdjęć z różnych źródeł. Tam jest m.in. odcinek muru - nie jestem pewien czy kurtyny czy czoła bastionu. To wygląda na taką odmianę starowłoskiego systemu, ale takich baniastych bastionów nie kojarzę na innych zamkach. Jeżeli byłby to starowłoski system to data przed 1640 wydaję się trochę za późna na budowę...

Załączniki:
Scan0001.jpg
Scan0001.jpg [ 334.84 KiB | Przeglądane 30521 razy ]
Ołyka4.jpg
Ołyka4.jpg [ 94.21 KiB | Przeglądane 30521 razy ]
Ołyka5.jpg
Ołyka5.jpg [ 44.13 KiB | Przeglądane 30521 razy ]

Autor:  jesziwaboy [ 2014-02-26 22:36 ]
Tytuł:  Re: Ołyka

Wrote:
To wygląda na taką odmianę starowłoskiego systemu, ale takich baniastych bastionów nie kojarzę na innych zamkach. Jeżeli byłby to starowłoski system to data przed 1640 wydaję się trochę za późna na budowę...

Bastiony są oczywiście nietypowe, ale generalnie rzecz biorąc jest to raczej fortyfikacja nowowłoska - cały układ zamku jest dość typowy dla zaawansowanych już czasów rozwoju fortyfikacji bastionowej. Same bastiony to jakaś dziwna hybryda: tak, jakby eksperymentowali, albo jakby jakiś zamiar geometryczny/planistyczny (symbolika kształtu? potrzeba oryginalności?) przedłożono ponad wymogi obrony - bo powiedzieć trzeba sobie szczerze, że te dzieła nie mają formy szczególnie korzystnej do obrony, a przecież klasyczne bastiony nowowłoskie o 'normalnie' ukształtowanych barkach, czołach i angułach powstawały na ziemiach polskich już od kilkudziesięciu lat w momencie, kiedy miano by te obwarowania stawiać. Nie wiem więc co o tym myśleć: może jednak tablica 'erekcyjna' z 1640 r. nie odnosi się wcale do fazy budowlanej, w trakcie której powstały owe bastiony? W końcu zamek założono ok. poł. XVI w. Nie wiem. Przydałoby się zbadać te umocnienia i zbadać źródła do ich budowy.

Autor:  prusak [ 2014-02-27 00:10 ]
Tytuł:  Re: Ołyka

Nowowołoskie powinny być bardziej ostre raczej, ale w sumie może to być efekt tej "hybrydyzacji". Myślę, że nie koniecznie należy się tu doszukiwać symboliki stojącej za nietypową formą, bo równie dobrze może być to efekt działalności słabego architekta, jak to było w Zbarażu, gdzie na żądanie inwestora zmieniono projekt. Co do datowania to niestety nie wiem nic więcej. Może Aftanazy coś więcej podał, ale wątpię. Myślę, że w tych wałach może tkwić coś starszego.

Autor:  jesziwaboy [ 2014-02-27 00:31 ]
Tytuł:  Re: Ołyka

Wrote:
Nowowołoskie powinny być bardziej ostre raczej (...)
jasne, ale i do starowłoskich mało to pasuje, natomiast sam narys w postaci czworoboku zbliżonego do kwadratu to już rzecz typowa dla rozwiniętego systemu nowowłoskiego i późniejszych. Generalnie wpisuje się to jak dla mnie w nowowłoski system, choć - jak wiemy i widzimy - bastiony nijak przypominają te typowe.
[quote]Myślę, że nie koniecznie należy się tu doszukiwać symboliki stojącej za nietypową formą, bo równie dobrze może być to efekt działalności słabego architekta, jak to było w Zbarażu, gdzie na żądanie inwestora zmieniono projekt.
Nie sądzę, by Radziwiłłowie zatrudnili przy tej budowie "słabego architekta", który nie miał pojęcia jak należy projektować bastiony. Nadanie całemu założeniu typowego, najbardziej się narzucającego, nowoczesnego w gruncie rzeczy narysu zbliżonego do kwadratu, sama forma kurtyn oraz poziom wykonania ich jak i bastionów, a także fakt, że w tym samym czasie obok, w mieście, powstaje znakomitej klasy kolegiata, przemawia na rzecz tego, że nie może być mowy o najęciu partacza czy kogoś nieudolnego, jeśli już ów twórca odwołał się do jakichś nieaktualnych wzorców, choć przyznam, że z terenu całej Europy Środkowej nie znam podobnego kształtu bastionów. Przykład Zbaraża też nie jest tu słusznie mym zdaniem przez Ciebie podany, bo ostateczny kształt, jaki nadano tamtejszemu zamkowi, przekształcając znacząco projekt Scamozziego, wcale nie wynikał z tego, że zatrudniono słabego budowniczego do realizacji świetnego pomysłu zagranicznego mistrza, lecz z tego, iż propozycja włoskiego architekta była nierealna i mało praktyczna w odniesieniu do realiów wschodu ówczesnej Rzeczypospolitej, choć oczywiście obwarowania wokół zamku miały charakter na poły 'zdobniczy', formalny, bo za nowoczesne uznać ich nie można. Tyle tylko, że sam Scamozzi - jak wiemy jeden z wziętych architektów północno-włoskich w owym czasie - sam w swym projekcie wprowadził właśnie takie skarlałe trochę i mało przystosowane do realnej obrony dzieła narożne. Wszystko to, co wtedy powstawało na Kresach w tych czołowych ośrodkach wielkich rodów magnackich było jednak czymś z najwyższej półki. Jeśli rezygnowano z jakichś nowocześniejszych rozwiązań lub/i wybierano rozwiązania nietypowe, to chyba jednak z jakiegoś konkretnego powodu. Nie przeczę, że jakieś obiektywne trudności czy ograniczenia musiały wpływać na architekturę tych zamków (ograniczona baza dostępnych, możliwych do zatrudnienia budowniczych, którzy mogli rzeczywiście odznaczać się czasem niewyszukanym poziomem, względnie ingerencja samych inwestorów - z których część chyba miała jakieś amatorskie zainteresowania inżynieryjno-architektoniczne - w kształt projektu), generalnie jednak - to są rzeczy znakomite i widziałbym w ich formach więcej skutków świadomych decyzji, niż efekt pracy przypadkowych ludzi.

Autor:  Lukasz [ 2014-02-27 00:35 ]
Tytuł:  Re: Ołyka

Makieta:

Attachment:
ołyka_5.jpg
ołyka_5.jpg [ 65.96 KiB | Przeglądane 30505 razy ]

Autor:  jesziwaboy [ 2014-02-27 01:24 ]
Tytuł:  Re: Ołyka

To ja już w ogóle nie wiem w czym rzecz. Tu na makiecie mamy piękne, typowe bastiony z orylonami w systemie nowowłoskim, z pewnymi elementami starowłoskimi.

Autor:  prusak [ 2014-02-27 11:09 ]
Tytuł:  Re: Ołyka

Czyli wygląda na to, że rzut jest do kitu... Na zdjęciu satelitarnym z google bastion tez wygląda lepiej

Załączniki:
bez tytułu.JPG
bez tytułu.JPG [ 59.46 KiB | Przeglądane 30496 razy ]

Autor:  Waldek [ 2014-02-27 19:09 ]
Tytuł:  Re: Ołyka

poniższy link prowadzi do artykułu pt. Rezydencje późnobarokowe na Wołyniu
http://muzeum-zamojskie.pl/wp-pdf/cz2_rezydencje.pdf

Załączniki:
Komentarz: Ołyka, rzut poziomy zamku - przyziemie, wg S. Tomkowicza
ołyka zamek plan wg Tomkowicza.PNG
ołyka zamek plan wg Tomkowicza.PNG [ 215.93 KiB | Przeglądane 30477 razy ]
Komentarz: Ołyka, zamek księcia Michała Kazimierza Radziwiłła "Rybeńki" po przebudowie 1750-1760, rzut I piętra
ołyka zamek księcia Michała Kazimierza Radziwiłła po 1750-60.PNG
ołyka zamek księcia Michała Kazimierza Radziwiłła po 1750-60.PNG [ 143.43 KiB | Przeglądane 30477 razy ]

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/