ZAMKI W POLSCE http://forum.zamki.pl/ |
|
Troki - zamek na wyspie http://forum.zamki.pl/viewtopic.php?f=71&t=813 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Smok Miguś [ 2006-03-05 13:54 ] |
Tytuł: | Troki - zamek na wyspie |
He he, w Trokach to lepiej się nie przyznawać, że się jest Polakiem. Ja za głośno wyrażałem podziw na dobrami zebranymi z okolicznych dworów i pałaców, to usłyszałem parę dosadnych wiąch od "miłej" pani opiekującej się salą. I od razu urosła cena za pamiątkową pieczątkę. Kochają nas tam. A z drugiej strony, jak dałem w moim dodatku do Życia Warszawy o Wilnie, tytuł "Miasto dwóch narodów" to naczelnemu się słuchawka do czerwoności rozpaliła od oburzonych Wilniaków. Myślę, że po obu stronach musi wymrzeć pewne pokolenie, żebyśmy tak nie ziali do siebie wrogością. |
Autor: | Lukasz [ 2006-03-05 14:00 ] |
Tytuł: | |
Tjaa, zawsze mnie rozśmiesza sformułowanie "Wieża Giedymina" w Wilnie. "Wieża Giedymina" zbudowana przez Witolda prawie sto lat po Giedyminie ![]() Dodane po 1 minutach: Smoku, oczywiscie ten drugi naród obok Polaków to byli Żydzi jak mam nadzieję? ![]() |
Autor: | Smok Miguś [ 2006-03-05 14:26 ] |
Tytuł: | |
Wieża? Jaka wieża?! Mnie Wilniacy zmieszali z błotem, bo to panie, BASZTA!!! Tak mówili 60 lat temu i koniec. Żydzi mówisz? Teraz w sumie też tam są, więc może trzech narodów? A Rosjanie? Dodane po 2 minutach: hubertkm napisał(a): Bo Litwini nas nie lubią. Widać to, gdy się jest na Litwie. I co ciekawe mnie się to bardziej rzuciło w oczy w Wilnie, gdzie narodowości są przemieszane, niż w Kownie, gdzie Polaków prawie nie ma. Pojedź do Kłajpedy albo Pałangi, tam to jest w ogóle zachód Europy, jakby się w innym państwie było. Nikt nie mówi po rosyjsku, tylko litewski, niemiecki i ew. angielski. A Polacy to dla nich tacy sami turyści jak np. Niemcy, jak płacą to spoko. |
Autor: | Lukasz [ 2006-03-05 15:22 ] |
Tytuł: | |
Owszem Żydzi. Przed 1941 rokiem stanowili prawie połowę mieszkańców miasta, dlatego Wilno było miastem polsko-żydowskim, co często jest niestety pomijane w polskich przewodnikach. Natomiast Litwinów było tam pewnie tylu co Polaków w ówczesnym Breslau. |
Autor: | Smok Miguś [ 2006-03-05 15:27 ] |
Tytuł: | |
Wiesz, ja pisałem tekst o dzisiejszym Wilnie, gdzie co krok spotyka się pamiątki po Polakach, ale mieszkańcy to dziś Litwini, stąd się wziął mój tytuł. Oczywiście, że przed wojną to miasta były polsko-żydowskie a wieś była litewska. Co specjalnie dla Litwinów powodem do radości i chluby nie jest. |
Autor: | hubertkm [ 2006-03-05 15:36 ] |
Tytuł: | |
I to jest tak samo, jak na Ukrainie zachodniej - tam też miasta były polsko-żydowksie, a Rusini zamieszkiwali wieś. Ale mimo wszystko i tu itu sporo bylo polskich wsi. Dodane po 1 minutach: A Polaków w Wilnie jest całkiem sporo - i to sie czuje, dużo bardziej niz we Lwowie. Ile hets teraz Polaków Wilnie, Smoku? Masz jakies dane? Gdzieś czytalem że ponad 100 tys., dla porównania we Lwowie oficjalnei ok. 30 ty.s, a miasto prawie dwukrotnie większe od Wilna. |
Autor: | Lukasz [ 2006-03-05 15:45 ] |
Tytuł: | |
Miejscowi mi mówili, że w Wilnie Polaków jest w rzeczywistosci około 20%, więc to sporo, tylko że niestety sa dosc bierni i nie walczą o swoje (chyba że za upominanie o swoje może zastapić nadzwyczajna religijność). Wyobraźcie sobie, że np w katedrze (ogołoconej z polskich epitafiów w latach 70-ych) nie ma mszy po polsku. Co do wsi to także jest nieco inaczej niz w stosunku do okolic Lwowa, bo okolice Wilna sa do tej pory zamieszkane przez Polaków. M.in. własnie Troki i wsie w kierunku granicy białoruskiej. Polacy stanowią bezwzględną większość w dwóch rejonach: wileńskim (ponad 60 proc. bez miasta Wilna) i solecznickim (ok. 80 proc.). |
Autor: | Smok Miguś [ 2006-03-05 15:46 ] |
Tytuł: | |
Ludność polska wg oficjalnych danych z 2001 r. stanowi w Wilnie ok. 18,7% (w 1938 r. ok. 65%). Litwini stanowią w Wilnie ok. 57,8%, Rosjanie - ok. 14%. A łącznie jest około 590 tys. mieszkańców, czyli wychodzi, że Polaków jest ok. 110 tys. chyba, że się rąbnąłem. |
Autor: | hubertkm [ 2006-03-05 16:07 ] |
Tytuł: | |
No to wygląda na to, ze sie troche zmieniło, bo wg informacji na planie Wilna, który kupilem jesienią 2004 na miejscu, w 2003 roku mieszkało w Wilnie 541 573 osoby, a dwa lata wcześniej 589 tys. z tego co słyszałem powodem są wyjazdy Rosjan do Rosji (ich liczba się zmniejsza) a wszystkich innych na zachód. Ponoć jest to w ogóle duzy problem na Litwie - kraj sie wyludnia. |
Autor: | Smok Miguś [ 2006-03-05 16:11 ] |
Tytuł: | |
Hmm, no coz, mysle, ze nie pozostawimy Litwinow bez naszej pomocy ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Hiup [ 2006-03-05 17:10 ] |
Tytuł: | |
W Trokach się zajeżyłem zdrowo. Byłem z wycieczką przypadkowo dobranych przez biuro turystyczne ludzi. Ulewny deszcz, droga do Wilna w przebudowie i jakieś chore objazdy. Na miejscu problemy z parkingiem - nie tylko dla autokarów. Po dojściu do zamku okazało się, że trzeba kupic bilety - każdy oddzielnie. Przy kasie okazało się, że pierwszeństwo przy zakupie biletów mają wycieczki (to samo okienko). Po przemoknieciu pod kasą okazało się, że pani w kasie nie ma drobnych i musiała dostac kilka litów "górką". Oczywiściezadnych informacji o opłatach za filmowanie i fotografowanie. Po dojściu na dziedziniec okazało się, że w salach trzeba mieć wykupiony bilet na fotografowanie/filmowanie. I akurat to co kobieta w kasie dostała ode mnie ekstra, to wystarczyłoby na tą opłatę. Ale w obiekcie, gdzie ruch w pomieszczeniach jest praktycznie jedostronny, ciężko było wrócic do kasy na przedzamczu i kłócić sie z babą, która udawała że nie rozumie po polsku/angielsku/rosyjsku. Przejście się po zamku i budynkach przedzamcza może byc przygnebiające dla Polaków - na dobrą sprawę wszystko pochodzi tam z okolicznych pałaców, wcale nie litewskich. Można też dostac piany przy ekspozycji dotyczącej roku 1410... Ale nic wiecej nie mówię. Na koniec powiedzenie z rodzinnego domu mojego kolegi z pracy (którego rodzina miała majątki na Kresach): "Czy tu świnka obiad miała, czy tu Litwa popasała?" Może nie powinienem szerzyć nacjonalizmów, ale jak Kuba Bogu, tak Kuba Fidelowi. W restauracji też nas oskubano "za obsługę". I to bynajmniej nie starsze pokolenie, tylko gówniażeria młodsza z 10 lat ode mnie. Jak ktoś ma ochotę sie totalnie uprzedzić, to polecam cmentarz na Rosie i polskich żebraków. Zdecydowanie Litwini mnie do siebie zrazili. To potrafią. Dodane po 6 minutach: PS Żeby nie było, że jestem totalnie anty. Fakt, to co zrobił Żeligowski mi imponuje, tak samo jak dzieje walk polsko-litewskich o Suwalszczyznę. Jako przeciwwagę polecam wizytę w litewskich miejscowościach po polskiej stronie granicy. A szczególnie jarmark litewski w Puńsku. Jak ktoś ma ochotę na wiecej egzotyki, to w rejonie Wiżajn można oprócz Litwinów spotkać w wakacje też potomków niemieckiej ludności. |
Autor: | Szwagier [ 2006-11-26 20:02 ] |
Tytuł: | |
Byłem we Wilnie w 1991 roku, zaraz po oddzieleniu się. Była tam straszna bieda, pamiętam puste sklepy, w których panie liczyły na ręcznych liczydłach, czołgi i wozy opancerzone na ulicach. Jeździliśmy tam żiguli z "przejechanym" całm bokiem przez czołg ![]() |
Autor: | Lukasz [ 2006-11-26 20:32 ] |
Tytuł: | |
Dużo się zmieniło, a zabytki w Wilnie często są lepiej zadbane niż w Warszawie. |
Autor: | Szwagier [ 2006-11-27 21:38 ] |
Tytuł: | |
Wiem, widziałem na zdjęciach i słyszałem ![]() Nie ma co porównywać Warszawy z Wilnem, Warszawy 60 lat temu praktycznie juz nie było, a dziś jest o wiele większa od Wilna... |
Autor: | Waldemar Rekść [ 2007-02-21 01:43 ] |
Tytuł: | |
99-procent mieszkańców Kłajpedy to byli obywatele byłego Związku Sowieckiego ściągnięci z całego jego obszaru, głównie Rosjanie. O reszcie nie chce mi się na temat Litwy pisać, bo...... Tak się składa, że w odróżnieniu od obecnych tak zwanych Litwinów (w większości polskich renegatów lub zlituanizowanych Polaków) mam autentycznie litewskie korzenie i jakby trochę więcej mam prawo na ten temat pisać. Tym bardziej, jeżeli ma się genealogie taką, o jakiej pisze Uruski czy Encyklopedia Szlachecka.... |
Autor: | jesziwaboy [ 2008-08-06 15:34 ] |
Tytuł: | |
Witam! W temacie Litwy jestem raczej dyletantem, tamten rejon Europy mnie nigdy nie interesował, dopiero ostatnio się nim zacząłem zajmować. Jeszcze tam nie byłem a Litwinów żadnych w życiu nie spotkałem. Tak czy inaczej - może nie tyle bronił bym Litwinów ile apelował raczej o zrozumienie dla nich. To ciągle dość młody naród, nacjonalizm jest w takich strukturach dość silny. Oni nadal walczą o swą przeszłość, nadal ta przeszłość się kształtuje. Wkurzają mnie tak jak i Was zachowania jakie opisujecie oraz przekłamania w opisie dziejów. Jednak Pamiętajmy, że każdy naród ma takie 'fazy'. Myśmy się naprawdę dali mocno we znaki Litwinom. Oni są po prostu zakompleksieni i nie dojrzali chyba w pewnym sensie. My też się czasem tak zachowujemy. Trzeba dać im czas. Wracając do Trok: Oto trzy ilustracje zebrane razem: po lewej zdjęcie elewacji głównej ruin z resztkami wieży przed realizacją rekonstrukcji. Po prawej stronie zaś stan wieży bramnej już po rekonstrukcji. Zaś po lewej na dole umieściłem szkic perspektywiczny z lat 80-tych pokazujący stan docelowy odbudowy: oprócz zamku głównego planowano odbudować w całości zamek dolny - co jak wiemy doszło już do skutku. Mym zdaniem jest to całkiem udany i 'fajny' obiekt. Pewne elementy ( szczególnie ta wieża) przeszły gruntowne zmiany a nad ich efektem można dyskutować (dość zastanawiająca forma zwieńczenia, popularna co prawda na Niżu nadbałtyckim ale tu chyba czysto hipotetyczna, 'strzelona') lecz wnętrza przeszły np. bardzo zachowawczą i właściwą konserwację w pierwotnym sensie tego słowa. Ograniczono się z tego co wiem do uzupełnienia dziur czy ubytków w sklepieniach i zakonserwowania lica ścian, zachowując je w takim samym czy zbliżonym stanie do tego jaki zastano w w chwili początku prac. ![]() |
Autor: | Lukasz [ 2008-08-06 16:19 ] |
Tytuł: | |
![]() ![]() ![]() jesziwaboy napisał(a): Ograniczono się z tego co wiem do uzupełnienia dziur czy ubytków w sklepieniach i zakonserwowania lica ścian, zachowując je w takim samym czy zbliżonym stanie do tego jaki zastano w w chwili początku prac. Budowa jednak znacznie przekroczyła zakres o którym napisałeś. Zamek aż razi "nowością", a wiele elementów powstało w kształcie jakiego być może nigdy nie miały. ![]() Widok zamku w 1855 roku wg Wojciecha Gersona: ![]() http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cd1 ... b3ab0.html |
Autor: | jesziwaboy [ 2008-08-06 16:52 ] |
Tytuł: | |
Miałem na myśli - Łukaszu - wyłącznie oryginalne wnętrza zamku głównego. Może nie zaznaczyłem tego wyraźnie. Tam - wg książki Małachowicza - nie zrobiono nic z pierwotnymi salami ( jedna z nich nakryta była sklepieniem gwiaździstym ) poza właśnie uzupełnieniem ubytków licowej warstwy ścian, zakonserwowaniem tegoż lica i wymianą niektórych jego partii. Natomiast zakres prac na całym zamku, w pozostałych jego punktach, jest olbrzymi i mocno dyskusyjny, powtórzę jednak, że i tak sprawia dobre wrażenie i spełnia chyba w większości wymogi profesjonalizmu. Smucą rzecz jasna takie sytuacje jak sprawa wyburzonego fragmentu oryginalnych murów, o czym pisałeś wyżej, oraz decyzja o przyjęciu szeregu wątpliwych rozwiązań szczegółowych. Jako całokształt jest to jednak w mej ocenie dzieło udane, dość powściągliwe, nie zasługujące na miano "Disneylandu". |
Autor: | Waldemar Rekść [ 2008-08-07 01:05 ] |
Tytuł: | |
Panie Jerzy ! Sądzę, że o obecnym kształcie trockiego zamku zadecydowały w równym stopniu rezultaty badań i wskazówki polskich uczonych ze Stanisławem Lorentzem na czele, jak i wspomniane przez Pana motywacje nacjonalistyczne. Tak czy inaczej, trocki zamek jest uratowany przed dalszym zniszczeniem. Natomiast cała nasza początkowo bardzo burzliwa dyskusja pokazała, że można znaleźć sensowny consensus i ratować lub odtwarzać zabytkowe obiekty bez fałszerstwa, posługując się tym, co dr Kunkel nazwał architekturą neutralną. Sądzę, że nasza dyskusja była więcej warta, niż działdowskie spotkanie i mam nadzieję, że zaowocuje konkretnymi rezultatami. Z całego serca życzę Panu jak największych sukcesów Z poważaniem Waldemar Rekść Niech żyje Polska Młodzież ![]() |
Autor: | jesziwaboy [ 2008-08-07 02:35 ] |
Tytuł: | |
Panie Waldemarze - ta młodzież ( do której już niedługo chyba zaliczać się nie będę mógł niestety ) w końcu się na Kimś wychowywała: ja najwięcej zawdzięczam takim zasłużonym i znanym w środowisku wrocławskim badaczom jak Pani Małgorzata Chorowska, Artur Kwaśniewski, Roland Mruczek, Rafał Czerner czy Stanisław Medeksza a wszyscy oni wyrastają ze 'szkoły' Pana Rozpędowskiego ( ten zaś wzrastał pod okiem Guerquina ). Do tego wzbogacają Nas dyskusje na tym forum i wiedza jak i wnioski przedstawiane przez Pana czy takie doświadczone już postaci jak Hubert, Łukasz, Artos, Waldek, Pan Marek Szajerka, Pan Jakub Franczak i wielu innych. Rzeczywiście byłoby dopiero wspaniale gdyby nasze tutaj teoretyczne dyskusje kiedyś mogły w jakiś sposób oddziałać na rzeczywistość. Sądzę, że moglibyśmy pomyśleć nad jakimś zjazdem uczestników tego forum. Na pewno w niektórych sprawach bylibyśmy w stanie wypracowywać wspólne stanowiska i starać się je formułować w postaci dokumentów jakie mogły by potem stanowić jakiś sposób wywierania nacisku czy wzbudzania zainteresowania danymi problemami. A jeśli chodzi o Troki to ponad wszystko się cieszę, tak jak i Pan, że jest tam jeszcze cokolwiek do oglądania, że zamek w ogóle przetrwał. Jeżeli widz jest tam w stanie odróżnić oryginał od dodatku to mi wystarczy. Pozdrawiam! |
Autor: | Waldemar Rekść [ 2008-08-07 23:58 ] |
Tytuł: | |
Miły Panie Jerzy ! I w Panu i we mnie pali się ten sam ogień: wola kształtowania otaczającej nas rzeczywistości. Pan góruje nade mną znakomitą i bardzo bogata wiedzą profesjonalną, a ja jestem od tego, aby Panu podobnych wspierać w ich działaniu. Cieszę się, że Pan pozytywnie jako profesjonalista ocenia Troki, które wielu ignorantów, jak Pan Marek Zalewski z Ciechanowa, nazywa Disneylandem, co jest oczywistą bzdurą. Pomysł zorganizowania spotkania uczestników tego znakomitego forum uważam za kapitalny. Za kilka miesięcy będą gotowe pokoje gościnne w magicznym miejscu: dworze w Sikorzynie na Kaszubach, gniazdu rodu Wybickich, które w ostatniej chwili uratował przed całkowitym unicestwieniem pan Zakrzewski, profesjonalny konserwator z Gdańska. Nie jest to martwe muzeum, tylko miejsce, gdzie czas się cofa o sto kilkadziesiąt lat. Absolutny unikat o nieprawdopodobnym uroku. Do tego, pan Zakrzewski podczas prac natrafił na zachowane resztki średniowiecznego, zapewne obronnego dworu jeszcze Sikorskich z początku XIV - wieku i myśli o ich odkryciu i wyeksponowaniu. Natomiast jak najserdeczniej zapraszam Pana do Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, które wiele dobrego może zrobić. Zachęcałem do tego w swoim działdowskim referacie: połączenie profesjonalizmu z zapałem miłośników może przynieść kapitalne rezultaty i taki bardzo dobry układ mamy w Gdańsku, gdzie po mnie jako prezesie - założycielu gdańskiego TOnZ prezesurę przejął pan Tomasz Korzeniowski, profesjonalny konserwator. Łączmy siły, a osiągniemy wszystko, co chcemy. Serdecznie Pana pozdrawiam |
Autor: | Lukasz [ 2008-11-17 00:44 ] |
Tytuł: | |
![]() ![]() ![]() aktualne dokładne foto zamku: http://www.miestai.net/forumas/showthread.php?t=1698 |
Autor: | Lukasz [ 2009-05-23 13:16 ] |
Tytuł: | |
Zdjęcia na których można dostrzec zakres prac wykonanych przez polskich konserwatorów przed wojną. Zamek około 1940 roku: ![]() ![]() ---------- Około 1914 roku: ![]() ![]() Foto z ok. 1914 roku. ----------- ![]() Około roku 1600. |
Autor: | Lukasz [ 2009-11-28 14:10 ] |
Tytuł: | |
Wyobrażenie wyglądu zamku w Trokach z końca XIX wieku: ![]() |
Autor: | Lukasz [ 2010-11-12 17:45 ] |
Tytuł: | |
Wywiad z dyrektorem zamku. Zabawny. http://kurierwilenski.lt/2009/08/21/trz ... w-trokach/ |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 2 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |